Jest jej mężem od 37 lat. Jak wygląda żona Barcisia?
12.08.2023 11:10, aktual.: 12.08.2023 12:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
12 sierpnia 2023 roku Artur Barciś obchodzi 67. urodziny. Znany aktor dopiero niedawno wyznał, że trzy lata temu otarł się o śmierć. W trudnych chwilach i chorobie wspierała go ukochana żona, Beata, z którą jest związany od 37 lat.
"Znachor", "Rozmowy kontrolowane" i "Miodowe lata" to tylko kilka z wielu produkcji, w których w ciągu ponad 40 lat kariery aktorskiej wystąpił Artur Barciś. Jako jeden z nielicznych aktorów w polskim show-biznesie może pochwalić się nie tylko udanym życiem zawodowym, ale także prywatnym. Od 37 lat jest związany z Beatą Barciś, z którą ma syna, Franciszka. To ona wspierała go w ciężkiej chorobie w listopadzie 2020 roku.
Artur Barciś otarł się o śmierć
Artur Barciś dopiero niedawno wyznał, że trzy lata temu był na granicy życia i śmierci. Pod koniec 2020 roku zmagał się z koronawirusem, którego bardzo ciężko przechodził.
- O tym, jak blisko byłem śmierci, dowiedziałem się po fakcie, po kilku dniach walki z COVID-em - samotnie, w domu. Zaprzyjaźniony lekarz, któremu opowiedziałem, co się ze mną działo, uświadomił mi, że mój organizm wahał się, czy walczyć, czy się poddać. Nie byłem tego świadom - wyjawił w rozmowie z Beatą Biały.
- Owszem, czułem się strasznie, przez pięć dni leżałem niemal bez życia, a jednak nie dopuszczałem myśli, że to się może stać, choć płakałem w mokrym od potu barłogu, dusząc się od kaszlu i gorączki. Wychowałem się na wsi, w trudnych warunkach. Życie mnie przeczołgało i nieraz musiałem walczyć o przetrwanie. Może stąd towarzyszące mi w kryzysach przekonanie, że mimo wszystko dam sobie radę - podsumował Barciś.
W trudnych chwilach wspierała go żona, Beata, która nie mogła być wtedy obok niego. Jak zdradził w wywiadzie, przez kilka dni byli w nieustannym kontakcie telefonicznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Artur Barciś komentuje wypowiedź Anny Wendzikowskiej o niskich mężczyznach. "Nie jestem przystojny"
Są ze sobą od 37 lat
Z "Bebą", bo tak Artur Barciś nazywa swoją żonę Beatę, poznali się na planie serialu "Pan na Żuławach", gdzie ona była asystentką montażystki, a on wcielał się w rolę Stefana. Chemia pomiędzy nimi pojawiła się od razu. W 1986 roku wzięli ślub w kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny na warszawskim Nowym Mieście. Trzy lata później na świecie pojawił się ich jedyny syn, Franciszek, który poszedł w ślady mamy.
- Mam wspaniałą żonę. Beatka jest moim aniołem - mówił Artur Barciś w rozmowie z "Vivą!".
Od sześciu lat Barcisiowie są jednak już nie tylko rodzicami, ale także dziadkami. Mały Gustaw, syn Franciszka Barcisia i jego żony Joanny Żydowicz, jest ich oczkiem w głowie.
Zobacz także: Artur Barciś pokazał mamę. Tysiące komentarzy
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.