Jest pod opieką lekarzy. Zdobyła się na szczere wyznanie

W najnowszym wywiadzie Joanna Jabłczyńska opowiedziała o swojej chorobie i staraniach o powrót do zdrowia. Zdobyła się także na szczere wyznanie dotyczące przyszłości.

Joanna Jabłczyńska opowiedziała o problemach ze zdrowiem
Joanna Jabłczyńska opowiedziała o problemach ze zdrowiem
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. JBR

28.02.2023 | aktual.: 03.03.2023 16:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Joanna Jabłczyńska swoją karierę rozpoczęła już jako mała dziewczynka występując w popularnym, dziecięcym zespole "Fasolki". Później prowadziła m.in. "Teleranek", wystąpiła w filmie "Nigdy w życiu!" u boku Danuty Stenki, a od 2003 roku wciela się w rolę Marty Konarskiej w serialu "Na Wspólnej".

Obdarzona charakterystycznym głosem aktorka ma na swoim koncie wiele ról dubbingowych, wzięła także udział w muzycznym show "Jak oni śpiewają". Okazuje się jednak, że mocno eksploatowany głos w pewnym momencie odmówił posłuszeństwa, co pociągnęło za sobą kolejne konsekwencje.

Joanna Jabłczyńska szczerze o chorobie

W ubiegłym roku Joanna Jabłczyńska przeszła operację strun głosowych, po której konieczna była rehabilitacje. W najnowszym wywiadzie udzielonym Plejadzie wyznała, że do końca życia będzie musiała pozostawać pod opieką lekarzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Okazuje się, że konsekwencje choroby i zabiegu mogą być nieodwracalne. - Mój głos pewnie nie wróci do poprzedniego stanu. Pewnie nie zrobię z nim takich cudów, jakie robiłam wcześniej - przyznała szczerze.

W rozmowie z Plejadą zdradziła, że specjalistyczna opieka i rehabilitacja przynoszą efekty, a jej głos już się "nie łamie i nie znika". - Ale żebym czuła się swobodnie ze swoim głosem, jest bardzo daleko. Możliwe, że nie usłyszymy go w takiej wersji, jakiej był - dodała.

Dodała też, że w przebiegu leczenia "najtrudniej jest siedzieć cicho". - Może właśnie dlatego mój głos już zawsze będzie kuleć. Trudno jest mi siedzieć i nic nie mówić - powiedziała aktorka.

Kariera prawnicza

Mimo szybkiego debiutu Joanna Jabłczyńska nie zdecydowała się na studia aktorskie. W 2009 roku ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Następnie zrobiła aplikację radcowską i ukończyła dwa kierunku studiów podyplomowych m.in. z zakresu prawa amerykańskiego.

W 2019 roku Jabłczyńska otworzyła swoją kancelarię na warszawskim Powiślu. O tym, dlaczego zdecydowała się na taki krok, a nie dołączyła do innej firmy, mówiła w rozmowie z "Faktem".

- Jako osoba łącząca dwa tak różne zawody stanowię wyjątek wśród innych radców prawnych. Inna jest specyfika mojego zawodu z tego względu. Jedynie firmując osobiście swoją działalność, jestem w stanie podkreślić ten wyjątkowy charakter - powiedziała. Dodała też, że łączy wykształcenie prawnicze z medialnym doświadczeniem.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (19)