Jest stylistką paznokci. Ostrzega przed trzema zabiegami
Amanda, znana na TikToku jako "thewnailbar", zdradziła w jednym z nagrań na TikToku, czego nigdy by nie zrobiła klientkom i klientom w swoim salonie. Wymieniła w szczególności trzy rzeczy, ostrzegając m.in. przed gronkowcem.
Salony z usługami manicure i pedicure przeżywają prawdziwe oblężenie. Wiele kobiet nie wyobraża sobie bowiem niepomalowanych paznokci u rąk czy u stóp, umawiając się co dwa lub trzy tygodnie na kolejną wizytę w salonie. Osoby, które korzystają z tego typu usług, powinny jednak zwracać szczególną uwagę na higienę, jaka w nich obowiązuje.
Stylistka paznokci mówi, czego by nie zrobiła
Amanda, znana na TikToku jako "thewnailbar", prowadzi popularną sieć salonów kosmetycznych, zlokalizowanych w Ohio i Indianie. W mediach społecznościowych obserwuje ją prawie 120 tys. osób, z którymi chętnie dzieli się swoimi wskazówkami. Jedną z ostatnich były te, dotyczące higieny w salonach. Zdradziła, na co by nie pozwoliła swoim pracownicom i czego sama by nie zrobiła klientce lub klientowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdecydowanym numerem jeden wśród ostrzeżeń Amandy jest korzystanie z "małych jacuzzi" do stóp z hydromasażem, czyli z miejsc, w których moczy się stopy przed malowaniem paznokci. Jej zdaniem jest to bardzo niehigieniczne i zagrażające zdrowiu.
- Kiedy byłam na kursie manicure i pedicure uczono nas, że szanse na zarażenie się gronkowcem, MRSA, stopą sportowca (rodzaj grzybicy -przyp. red.) lub inną infekcją wzrastają, jeśli miski z hydromasażem nie są odpowiednio czyszczone - powiedziała w filmiku na TikToku.
Jak zaznaczyła, miski do stóp nie mogą być jednak dokładnie wyczyszczone pomiędzy klientami, ponieważ brakowałoby na to czasu. Prawidłowe wyczyszczenie miski zajmuje co najmniej dziesięć minut i wymaga użycia specjalistycznych środków dezynfekujących.
Stylistka paznokci ostrzega
Nie inaczej podchodzi do manicure akrylowego. Amanda nie stosuje go od samego początku pracy jako stylistka paznokci. Powodem jest sytuacja, jaka miała miejsce.
- Pierwszego dnia, kiedy zaczęłam trenować na paznokciach akrylowych, zrobiło mi się tak niedobrze, że aż oczy mi spuchły. Nie mogłam oddychać. Wiedziałam, że nigdy nie będę tego oferować w moim salonie - oznajmiła.
Na koniec powiedziała, że nigdy nie pozwoliłaby na użycie u klientów tarki do stóp.
- Tarki są przeznaczone do sera i parmigiano - mówiła ze śmiechem.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.