Jeździ po całym świecie. Mówi, co obcokrajowcy myślą o Polakach
Martyna Wojciechowska w nowym wywiadzie poruszyła kilka ważnych tematów. Odniosła się do ostatnich wyborów, przyznała, za jakie decyzje polityków się wstydzi. Nie uniknęła też pytań o życie prywatne, na które odpowiedziała w swoim stylu.
20.10.2023 | aktual.: 20.10.2023 14:57
Martyna Wojciechowska w najnowszej rozmowie z Plejadą podkreśliła, że jest dumna z bycia Polką. Przyznała też, że kiedy jeździ po świecie, często jest pytana o sytuację w naszym kraju. Na "krańcach świata" spotyka się z ludźmi, którzy od lat walczą o swoje prawa. O wolność i demokrację. "My mamy wybór, a tak często z niego rezygnujemy" - skwitowała podróżniczka, odnosząc się wyników frekwencji z ubiegłych lat.
W tym roku Polacy jednak zaskoczyli. "Potrzebowaliśmy zmian i skorzystaliśmy ze swoich praw. Z nadzieją patrzę w przyszłość" - stwierdziła Wojciechowska.
"Podjęli wiele decyzji, za które się wstydziłam"
Martyna Wojciechowska bez ogródek powiedziała, że w ostatnich latach rząd PiS podjął wiele decyzji, które dla niej były nie do pomyślenia. Spotykając się z ludźmi w różnych częściach globu, podróżniczka czuła wstyd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W ostatnich latach politycy w Polsce podjęli wiele decyzji, za które się wstydziłam. Pytano mnie o pogwałcenie praworządności, ograniczanie praw kobiet, strefy wolne od LGBT, a ja tłumaczyłam, że te działania nie odzwierciedlają poglądów wszystkich Polek i Polaków" - wyznała.
Wojciechowska dodała jednak, że Polacy są postrzegani jako "naród zasłużony w obaleniu komunizmu w bloku środkowo-wschodnim".
"Wyobrażenie na temat Polski jest takie, że na pewno celebrujemy wolność i z niej korzystamy" - zdradziła.
"Jestem za tym, żebyśmy wyszli poza ten schemat"
Podróżniczka została też zapytana o sprawy uczuciowe. Jak podkreśliła, obecnie cieszy się ze swojego życia. Zauważa, że wiele osób utożsamia szczęście kobiety "pojawieniem się nowego faceta".
"Chyba nie dajemy wiary w to, że może to płynąć z jej wewnętrznej mocy i otaczania się właściwymi ludźmi" - skwitowała.
Potem stwierdziła, że "nie powinniśmy się definiować przez to, czy jesteśmy w tradycyjnym związku w rozumieniu: kobieta, mężczyzna, dzieci i domek na przedmieściach".
"Jestem za tym, żebyśmy wyszli poza ten schemat. Choćby dlatego, że świat Zachodu ma kulturowo zdecydowaną mniejszość w skali całego świata. Ludzie mają przecież różne potrzeby i wartości" - tłumaczyła.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl