Joanna Opozda pokazała zdjęcie z synem. "Ciągłe poczucie zagrożenia i strachu. Było nam cholernie trudno"
Joanna Opozda na swoim koncie na Instagramie potwierdziła nasze doniesienia o tym, że urodziła. Jak pisze aktorka, jej syn jest cały i zdrowy.
Joanna Opozda nie miała szczęścia w ciąży. Jej stan był wielokrotnie trudny, leżała na oddziale patologii ciąży, a i rodzinny konflikt rozgrywany na oczach całej Polski nie poprawiał sytuacji.
Redakcja WP Kobieta jako pierwsza opublikowała informację o tym, że Joanna Opozda urodziła synka. - Asia urodziła zdrowego i pięknego synka za pomocą cesarskiego cięcia - mówił nasz informator. Teraz aktorka potwierdziła tę cudowną informację sama. Pokazała także zdjęcie z małym Vincentem. Opis, jaki umieściła pod zdjęciem, rozrywa serce ze wzruszenia.
Joanna Opozda została mamą!
"Moc rodzi się z nadziei, nadzieja z miłości. Tak wiele razy wyobrażałam sobie nasze pierwsze spotkanie. Dziś, w końcu mogę cię przytulić. Moje małe cudo. Przez wszystkie te miesiące dłużyło mi się potwornie w łóżku, które stało się moim więzieniem. Choroba, cierpienie, płacz, hormony i niewyobrażalny stres. Ciągłe poczucie zagrożenia i strachu. Było nam cholernie trudno. I ty niestety wiesz o tym najlepiej, mój synu. Przetrwaliśmy. Cieszę się, że jesteś cały i zdrowy. Że daliśmy radę, że ty dałeś radę. Mój mały, dzielny Vin. […] Z każdego twojego uśmiechu na usg. A śmiałeś się często, nawet kiedy mi było smutno. Jesteś moja iskierką i nadzieją. Myślę, że będziesz bardzo wesołym, mądrym i wrażliwym chłopcem. Chce żeby twoje życie było przepełnione miłością i radością. Tak krótko się znamy, a tak wiele już razem przeszliśmy. Kocham cię synku. Przed nami życie" – napisała aktorka na swoim koncie na Instagramie.
Joanna Opozda urodziła! Ojcem jest Antoni Królikowski
W całej sprawie zastanawia jednak fakt, że Opozda ani raz nie wspomniała o ojcu dziecka - Antonim Królikowskim. Treść wpisu pozostawia nawet wrażenie, że jest skierowany wyłącznie do synka, a Królikowskiego aktorka pomija celowo. Ciężko jednak stwierdzić, o co dokładnie chodzi i na wyjaśnienie tej sprawy będziemy musieli poczekać.
Gratulujemy aktorce siły i witamy Vincenta na świecie!