Jod - z czym to się je?
Jodu musimy sobie cały czas dostarczać, organizm nie produkuje go. Wystarczy spacer brzegiem morza.
28.09.2009 | aktual.: 07.06.2010 23:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ten pierwiastek należy do grupy określanej jako mikroelementy, czyli występujące w organizmach roślinnych i zwierzęcych w bardzo małych ilościach. Zalicza się do nich m.in. żelazo, fluor, bor, kobalt, miedź, chrom, cynk, mangan, molibden, selen i jod. Ale niedobór (także nadmiar) nawet tak małej ilości jodu prowadzić może do powstania wola tarczycy i upośledzać różne procesy fizjologiczne.
Choroba ta jest znana od wieków, opisują ją starożytne dokumenty chińskie, hinduskie. Niezwykle ważny jest właściwy poziom tego pierwiastka u kobiet w ciąży, bo niedobór może spowodować niewłaściwy rozwój płodu. Dlatego nie bójmy się jodowanej soli i nie złośćmy na sztormową pogodę podczas pobytu nad naszym Bałtyckim Morzem (ale także nad każdym innym słonym morzem). Tam stężenie jodu w powietrzu jest stale kilkakrotnie wyższe, niż w głębi kraju.
Podczas wietrznej pogody na plaży unosi się aerozol jodowy, rozpylany przez wzburzone fale. A im większe fale, tym więcej jodu. Spacer brzegiem takiego wzburzonego morza pozwala przyswoić sobie najwięcej tego pierwiastka. Bo jodu musimy sobie cały czas dostarczać, organizm nie produkuje go. Pierwiastek odkrył w 1811 roku chemik Bernard Courtois, choć w tym samym czasie kilku innych badaczy było blisko odkrycia i oznaczenia. Nazwę nadał i właściwości zbadał także Francuz - Joseph Louis Gay-Lussac. W Polsce profilaktykę niedoboru jodu wprowadzono już w latach 30. ub. wieku, głównie przez jodowanie soli kuchennej.
Z czym możemy spożywać jod? Występuje w codziennie spożywanych produktach, ale także w niewielkiej ilości. Najbogatsze są produkty hodowane w glebach bogatych w jod, te najbliżej morza. Im dalej od fal Bałtyku, tym jodu w glebie i wodach mniej. Najwięcej jodu zawierają ryby morskie, w tym dorsz, flądra, sardynka, tuńczyk i ...kawior. Jod jest w winie, białym serze, marchwi, owocach morza. Niektóre warzywa z rodziny krzyżowatych (np. kapusta, kalafior) zawierają rodanki, które działając antagonistycznie do jodków, mogą pogorszyć przebieg niektórych schorzeń tarczycy.
W przypadku mieszkańców górskich regionów Polski warto więc częściej zastępować kapuśniak i bigos potrawami z ryb. Oczywiście morskich. W przypadku dużego niedoboru jodu lekarz zaleci przyjmowanie preparatów z pierwiastkiem, a dzieci z południowej Polski wyśle do „zielonych szkół’ nad morze.
Na koniec dodajmy, że jod używany jest także do innych celów, niż ochrona naszego zdrowia i prawidłowego rozwoju. Ma bowiem zastosowanie w produkcji barwników oraz w fotografice. Znany środek dezynfekcyjny o intensywnie fioletowej barwie, czyli jodyna także zawiera związki jodu. Jod bywa odczynnikiem przy analizach chemicznych.