Jolanta Kwaśniewska dodaje odwagi Agacie Dudzie. "Pani Agato, siła w kobietach!"
– Pani Agato, siła w kobietach! – powiedziała Jolanta Kwaśniewska do Agaty Kornhauser-Dudy w trakcie odbywającego się właśnie IX Ogólnopolskiego Kongresu Kobiet w Poznaniu. Kwaśniewska była podczas debaty pytana o rady dla obecnej pierwszej damy.
10.09.2017 | aktual.: 11.09.2017 16:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
– Ja dobrze się czuję, z samego rana, kiedy wstaję i patrzę na swoje odbicie w lustrze. Ale jednocześnie muszę powiedzieć, że nie tracę nadziei. To dopiero półmetek. Pani Agato, siła w kobietach! – mówiła Jolanta Kwaśniewska. Zarówno ona, jak i Agata Duda, były gośćmi Kongresu, ale tylko Kwaśniewska zdecydowała się przyjechać. Obecna pierwsza dama, która znana jest z tego, że niechętnie występuje publicznie, wysłała do Kongresu Kobiet list.
Agata Duda w liście zwróciła się do uczestników odbywających się podczas Kongresu debat na temat niepełnosprawności (pod hasłem "Chcemy całego życia!"). Napisała, że ocenia je jako "gest solidarności z osobami z niepełnosprawnością i ich rodzinami". Wyraziła też nadzieję, że spotkanie okaże się inspirujące, a "zaprezentowane rozwiązania będą dla osób z niepełnosprawnością i ich najbliższych nadzieją na pewniejszą i jaśniejszą przyszłość".
Mimo wcześniejszych zapowiedzi z powodów osobistych na Kongresie Kobiet zabrakło również kolejnej pierwszej damy, Danuty Wałęsa. Ona również napisała do uczestniczek Kongresu list, w którym podkreślała, że "prawa kobiet są dziś szczególnie ważne". Podczas niedzielnej debaty nie zabrakło natomiast Anny Komorowskiej.
W trakcie spotkania głos zabrała była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska. Mówiła o rolach, jakie współcześnie do odegrania mają kobiety. – To mogą być małe role, na waszą skalę. Ludzie bardzo często chcą porównywać się do postaci wielkich. Ale każda z was, w tym miejscu, w którym jest, ma wiele do powiedzenia. Najważniejsze jest to, żebyśmy uwierzyły w siebie i żebyśmy się wzajemnie wspierały – mówiła Kwaśniewska. Zgodziła się z nią Anna Komorowska, która zauważyła, że najważniejsze, żeby każda kobieta w Polsce robiła to, co jest zgodne z jej sumieniem.
– W nas jest siła. Jest nas 51 proc. w naszym społeczeństwie – powiedziała w trakcie debaty Jolanta Kwaśniewska. Nic zatem dziwnego, że postanowiła dodać obecnej pierwszej damie otuchy. Ponieważ polskie kobiety są silne i zdeterminowane, zmiana na lepsze w końcu nadejdzie, przy wsparciu obecnego rządu, lub nie.