Julia Kamińska: Mam wśród moich znajomych sporo osób nieheteronormatywnych

Nie ma równości praw w Polsce i jest to bardzo niesprawiedliwe - apeluje Kamińska. Aktorka nie ma wątpliwości, że osoby o odmiennej orientacji seksualnej są w Polsce bardzo dyskryminowane, dlatego też naszym obowiązkiem jest walka o to, aby miały takie same prawa jak każdy inny obywatel.

Obraz
Źródło zdjęć: © Forum

Zdaniem aktorki osoby homoseksualne, biseksualne i transpłciowe często boją się wyjść z ukrycia i otwarcie mówić o swojej orientacji, bo konsekwencją może być nagonka społeczna, ogromna fala hejtu, a nawet przemoc fizyczna. Jeśli więc nie będą miały wsparcia ze strony osób heteroseksualnych, nadal pozostaną na marginesie życia. Tymczasem w najważniejszym rankingu dotyczącym równouprawnienia osób LGBTI w Europie Polska zajęła przedostatnie miejsce w Unii Europejskiej. Za nami tylko Łotwa.

Julia Kamińska nie boi się mówić o sprawach istotnych społecznie. Bez wahania zdecydowała się więc zostać ambasadorką Kampanii Przeciw Homofobii.

– Dostałam taką propozycję i od razu się zgodziłam, ponieważ jest to dla mnie zaszczyt. Mam wśród znajomych i przyjaciół sporo osób nieheteronormatywnych i uważam, że nie ma równości praw w Polsce. Jest to bardzo niesprawiedliwe – mówi agencji Newseria Julia Kamińska, aktorka.

Julia Kamińska tłumaczy, że w ciągu 15 lat działania Kampanii Przeciw Homofonii akceptacja osób LGBTI w Polsce wzrosła niemal o 30 proc. Niemniej jednak gorsze traktowanie i przemoc nadal są częste. KPH zajmuje się przeciwdziałaniem dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową. Chodzi o to, aby Polska była różnorodna i wszystkie osoby nieheteronormatywne, ich rodziny i bliscy, mogli się czuć bezpiecznie i w pełni rozwijać swój potencjał. Aktorka podkreśla, że ich głos jest bardzo ważny, a jednocześnie rozumie tych, którzy publicznie boją się mówić o swojej orientacji.

– To jest bardzo poważny, odważny krok, szczególnie w Polsce, gdzie nawet osoby, które powodują przestępstwa kierowane nienawiścią w stosunku do osób nieheteronormatywnych, najczęściej nie ponoszą żadnych konsekwencji. Jeżeli ktoś doświadcza nienawiści ze względu na swoją orientację seksualną, to nie ma takiej ochrony prawnej, w związku z czym jest to naprawdę niebezpieczna zabawa. Nie dziwię się tym osobom, które po prostu boją się outować – mówi Julia Kamińska.

Skala przemocy wobec osób LGBTI w Polsce jest porażająca. Wskazują na to wyniki ostatniego rankingu ILGA Europe, zgodnie z którymi aż 70 proc. osób LGBTI doznało przemocy na przestrzeni ostatnich dwóch lat.

– Homofobia to bardzo zauważalne zjawisko. Dzieje się to nagminnie i bardzo mnie to boli. Nawet ja, kobieta heteronormatywna, kiedy zrobię sobie zdjęcie z tęczową flagą i zamieszczę je w mediach społecznościowych, będę musiała odpowiadać na komentarze niewybredne, często bardzo wulgarne, więc jeżeli muszę się z czymś takim mierzyć, to co dopiero osoby nieheteronormatywne. Trudno jest mi sobie wyobrazić skalę problemu, dlatego m.in. wspieram kampanię przeciw homofobii, wspaniałą akcję „Tęczowy Piątek” – mówi Julia Kamińska.

Akcja „Tęczowy Piątek” organizowana jest po to, aby nauczyciele pokazali swoim uczniom, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy może być sobą. Tego dnia dorośli i rówieśnicy dają wyraźny sygnał młodym osobom LGBTQ, że mogą na nich liczyć. W tym roku do udziału w akcji zgłosiło się 211 szkół. Julia Kamińska wspiera te placówki i wierzy, że to grono będzie się systematycznie powiększać.

– Jest to moment na uświadamianie, że wolność dotyczy każdego z nas i że jesteśmy równi, nawet jeżeli nasze prawo nie do końca nas w tym utwierdza. Jest to akcja pokazująca otwartość. Szczególnie właśnie w szkołach, na tym etapie rozwoju dla uczniów jest to bardzo ważne, żeby wiedzieć, że nie ma żadnego wstydu w tym, kim się jest i że powinniśmy być dumni z tego, kim jesteśmy – mówi Julia Kamińska.

Zdaniem organizatorów w każdej klasie jest przynajmniej jeden uczeń lub uczennica ze środowisk LGBTQ.

Źródło artykułu: Newseria
Wybrane dla Ciebie
Zjawisko slow fade. Nowy koszmar randkowania w XXI wieku
Zjawisko slow fade. Nowy koszmar randkowania w XXI wieku
Burton i Taylor mieli romans na planie. Skandal wstrząsnął nawet Watykanem
Burton i Taylor mieli romans na planie. Skandal wstrząsnął nawet Watykanem
"Zbudowaliśmy imperium". Wonsowie są małżeństwem niemal pół wieku
"Zbudowaliśmy imperium". Wonsowie są małżeństwem niemal pół wieku
Przed laty jego żona odebrała sobie życie. Goggins opowiedział, co wtedy czuł
Przed laty jego żona odebrała sobie życie. Goggins opowiedział, co wtedy czuł
Kiedyś obciach. Szroeder zdecydowała się na kontrowersyjne kozaki
Kiedyś obciach. Szroeder zdecydowała się na kontrowersyjne kozaki
Dudziak porównywała się z kochanką męża. "Byłam wpatrzona w nią jak w obraz"
Dudziak porównywała się z kochanką męża. "Byłam wpatrzona w nią jak w obraz"
Kobiety częściej tracą przy rozwodzie. Prawniczka mówi, dlaczego
Kobiety częściej tracą przy rozwodzie. Prawniczka mówi, dlaczego
Wydmuchał 2 promile na wizji. Teraz Stockinger zabrał głos w tej sprawie
Wydmuchał 2 promile na wizji. Teraz Stockinger zabrał głos w tej sprawie
Gałęzie od sąsiada "wchodzą" na posesję? Musisz to mieć na uwadze
Gałęzie od sąsiada "wchodzą" na posesję? Musisz to mieć na uwadze
Jerzy Cnota nigdy się nie ożenił. Tak mówił o kobietach
Jerzy Cnota nigdy się nie ożenił. Tak mówił o kobietach
Grał w kultowym serialu z Fronczewskim. Tak wygląda po latach
Grał w kultowym serialu z Fronczewskim. Tak wygląda po latach
Pracowała w sekstelefonie. Mówi o "najfajniejszym" kliencie
Pracowała w sekstelefonie. Mówi o "najfajniejszym" kliencie