Już nie umyjesz włosów inaczej. Metoda OMO jest hitem

Metoda OMO to trzyetapowe mycia włosów. Składa się z nałożenia odżywki, mycia szamponem i ponownego nałożenia odżywki. Skrót OMO pochodzi od nazw tych etapów: odżywka - mycie - odżywka. Metoda OMO jest szczególnie polecana dla osób z suchymi, zniszczonymi i wysokoporowatymi włosami.

Pierwszym krokiem metody OMO jest nałożenie na zwilżone włosy odżywki nawilżającej. Najlepiej wybierać produkty zawierające aloes, glicerynę lub panthenol, które zabezpieczają pasma przed wysuszającym działaniem szamponu. Odżywka nakładana jest od połowy długości włosów, by nie obciążać ich u nasady.

Następnie przechodzimy do mycia szamponem. Ważne jest użycie delikatnego produktu. Szampon aplikujemy głównie na skórę głowy i delikatnie masujemy aż do uzyskania piany. Podczas spłukiwania piana sama oczyści włosy na długości.

Ostatnim etapem jest nałożenie kolejnej odżywki - najlepiej emolientowej, bogatej w oleje lub silikony. Produkt trzymamy przez kilka minut, by zamknąć łuski włosów i nadać im połysk. Na koniec spłukujemy włosy chłodną wodą, co pomaga w domknięciu łusek.

Metoda OMO jest doskonała dla posiadaczy włosów kręconych, falujących się oraz wysokoporowatych. Chroni ich strukturę przed uszkodzeniami, jakie mogą wynikać ze standardowego mycia. Sama metoda jest także idealna dla osób, które zmagają się z przesuszeniem i matowymi włosami.

Jednak nie jest zalecana dla wszystkich. Osoby z cienkimi włosami mogą odczuwać nadmierne obciążenie i szybkie przetłuszczanie, więc w ich przypadku lepiej ograniczyć stosowanie tej techniki.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl