Karolina Korwin Piotrowska ostro o Blance Lipińskiej. "Celebrytom życzmy rozumu"
Karolina Korwin Piotrowska na swoim profilu na Instagramie odniosła się do polecanych przez Blankę Lipińską suplementów diety. Specyfiki mają być "wspomagaczem" w walce z problemami psychicznymi. Dziennikarka zauważa, że takie działanie jest niebezpieczne, a pomocy w przypadku choroby należy szukać u lekarza, nie u "szamanów", czy celebrytów.
21.09.2020 16:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Karolina Korwin Piotrowska odniosła się w swoich mediach społecznościowych do reklamowanego przez autorkę książki "365 dni" suplementu diety. Chodzi o to produkt "na poprawę humoru". Blanka Lipińska w taki sposób polecała go na swoim profilu na Instagramie: "Zacznijcie robić coś dla siebie. Nie czekajcie, że to się skończy po prostu. Po to firma wymyśliła ten produkt, żeby takim osobom jak Wam pomagać i to bez recepty, bez psychiatry".
"Naprawdę życie nie musi tak wyglądać, że budzicie się rano i nie wiecie po co macie wstać z łóżka. Wiem, bo kiedyś też tak miałam i sobie poradziłam z tym sama" – tłumaczyła dalej celebrytka na swoim Instastories. Dalej dodała, że na jej Instagramie w zakładce "Polecane" jest kod zniżkowy "365dni" na zakup produktu o 20 procent taniej.
Według Karoliny Korwin Piotrowskiej takie działanie szkodzi ludziom. Skrytykowała producentkę, nie przebierając w słowach.
"Celebrytom życzmy rozumu. Może w jakimś butiku sprzedają z rabatem. Może ktoś ma do oddania. Może ktoś im pokaże w Wikipedii hasło ROZUM. Przeczyta. Bo hasło HAJS już znają aż za dobrze. Mam dziesiątki wiadomości od was z opisami historii ludzi, którzy popełnili samobójstwo/chorowali długo/wydali masę pieniędzy na leczenie po odstawieniu leków przepisanych przez lekarza, ulegając podszeptom celebrytów i szamanów" – pisze dziennikarka.
I kontynuuje: "Myślisz logicznie i nie oddajesz swojego życia, psychiki, swojej rodziny w ręce kogoś, kto nie umie nawet poprawnie złożyć zdania i jest po kokardę przekupiony przez reklamodawców. Chcesz się zabić? Proszę bardzo, ale nie ciągnij za sobą innych. Mam nadzieje, ze owe porady celebryckie będą kiedyś karalne. Bezkarność tych ameb poraża. A stawką jest ludzkie życie".
Lekarz Dawid Ciemięga również odniósł się do reklamowanych przez Blankę Lipińską specyfików
"Mówi się, że maszyna człowieka nie zastąpi, a tu proszę – ponoć zwykły napój w puszcze zastępuje i daje odpowiedzi na życiowe dylematy" – pisze na swoim profilu na Facebooku.
I dodaje: "Ponieważ Pani Blanka trochę popłynęła, to mierzy się właśnie z równie solidną odpowiedzią na te bzdury, która napływa z różnych stron, choć z pewnością nie jest to powód żeby ją atakować i obrażać. Ale chyba sama sprawdzi, że kiedy coś jest nie tak jak chcemy, to spraw nie rozwiązuje eliksir na życiowe dylematy i dobry nastrój jaki reklamuje".
"Amfetamina też postawi was na nogi, problem z wstawaniem rano z łóżka się rozwiąże, bo nawet się do niego nie położycie, taki power będzie. Przez jakiś czas, a później się umiera, co w sumie też w jakiś sposób rozwiązuje problem wstawania z łóżka - raz na zawsze" - kwituje Ciemięga.