Kinga Rusin pokazuje zdjęcia z wycieczki. A za oknem tajfun
Ten rok jest dla Kingi Rusin intensywny. Dziennikarka łączy pracę z pasją do podróżowania, a na brak wycieczek nie może narzekać. Zdjęciami z kolejnych egzotycznych miejsc dzieli się na Instagramie. Tym razem pokazała migawki z pięknych Chin. I choć wyglądają bajkowo, są też niebezpieczne. Na jednej z fotografii widać nadchodzący do Hong Kongu tajfun!
Zobacz także: Kinga Rusin o wycince Puszczy Białowieskiej
Wschód
Kinga często wykorzystuje zdjęcia do tego, żeby poruszyć ważny temat. Czasem jest to obrona zwierząt, a czasem protest przeciwko wycince lasów. Wygląda na to, że do Chin wybrała się przy okazji poszukiwania inspiracji do tworzenia kosmetyków swojej marki Pat&Rub. Wskazuje na to podpis jednego ze zdjęć.
"Chińskie przysłowie mówi: „Nie jest łatwo urodzić się pięknym, ale trzeba dążyć do piękna”. Kosmetyka zawsze była jednym z ważniejszych elementów w życiu Chińczyków, podobnie jak starania o zachowanie dobrego i długiego życia. W Pat&Rub również korzystamy z doświadczeń chińskiej medycyny naturalnej, w której bardzo ważną rolę pełnią zioła, do których Chińczycy zaliczają również przyprawy korzenne. W 100% naturalnych kosmetykach Pat&Rub, dostępnych na www.parandrub.eu, znajdziecie rośliny szeroko wykorzystywane w chińskiej medycynie naturalnej.
(...)
W LINII ŻURAWINOWEJ użyliśmy ekstraktu z bardzo popularnego w Chinach korzenia imbiru, który poprawia mikrokrążenie, oraz ekstraktu z czerwonej herbaty, który stanowi tarczę ochronną przeciw wolnym rodnikom. Uczmy się od najlepszych w swojej dziedzinie! Pat&Rub: na zdrowie i urodę💚💚💚! www.patandrub.eu #podróżezpatandrub💚 #kosmetykinaturalne #naturalcosmetics #patandrub #kosmetykikingi" - czytamy.
Lokalna moda
Wycieczka w egzotyczne rejony to także doskonały przyczynek do tego, żeby zaznajomić się z lokalną modą. Rusin chodzi we wzorzystych, zapinanych pod szyją bluzkach, charakterystycznych dla tamtejszego regionu. Jedno ze zdjęć, na którym pozuje w takim stroju, opatrzyła podpisem: "A za oknem tajfun 8. stopnia... Nie wolno wychodzić chociaż z góry nie wygląda to groźnie...".
Dobra zabawa
Nie obyło się jednak bez dobrej zabawy. Kinga nie boi się sportów, w tym - jak widać na zdjęciu - także sportów ekstremalnych. Kitesurfing to przy tym drobnostka.
Jak rodowita mieszkanka
Podoba wam się w tym wydaniu?