Są już w Niemczech. Naukowcy przewidują, że dotrą do Polski
23.03.2024 13:58, aktual.: 24.03.2024 12:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do Europy jakiś czas temu dotarł nowy, tropikalny gatunek - kleszcze-giganty, które roznoszą śmiertelne choroby. Jak wiadomo, widziano je już w Niemczech i na Węgrzech, a według ekspertów z Cambridge ich pojawienie się w Polsce jest jedynie kwestią czasu.
Nadejście wiosny oznacza nie tylko wyższe temperatury i słońce, ale także zwiastuje powrót kleszczy - naszych nieprzyjaciół. Wszechobecna niechęć do nich jest oczywista, ponieważ przenoszą niebezpieczne choroby takie jak borelioza czy zapalenie opon mózgowych. Po każdym powrocie ze spaceru warto więc dokładnie obejrzeć ciało, by sprawdzić, czy nie ma na nim podejrzanych ugryzień lub "pieprzyków". Te, o wielkości ziarenka maku mogą świadczyć o ukąszeniu nimfy kleszcza, niedorosłego osobnika.
Kleszcze-giganty zagrażają Polakom
Choć mogłoby się wydawać, że kleszcze bądź nimfy kleszczy są wystarczającym niebezpieczeństwem, już jakiś czas temu do Europy dotarły kleszcze-giganty, nowy gatunek tropikalny, który jest jeszcze groźniejszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy z Niemiec donieśli o pojawieniu się za zachodnią granicą Polski kleszczy-gigantów z rodzaju Hyalomma, które przybyły prawdopodobnie z Afryki oraz Azji. To egzotyczne i niebezpieczne pajęczaki, które mogą osiągać aż dwa centymetry długości. Były już widziane również na Węgrzech. Ich dotarcie do Polski ma być kwestią czasu, o czym donoszą naukowcy z Cambrige, którzy opracowali model rozprzestrzenienia się tych pajęczaków w Europie na skutek zmian klimatycznych.
Ten gatunek kleszczy roznosi śmiertelne choroby
Niemiecki Instytut Roberta Kocha zaalarmował, że kleszcze z rodzaju Hyalomma są nawet dwukrotnie większe od znanych w Europie kleszczy drzewnych. Ich obecność stanowi ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Kleszcze te mogą przenosić najróżniejsze patogeny, np. arbowirusa, który może powodować gorączkę krwotoczną.
Jak dochodzi do ugryzienia? Kleszcze-giganty nie "czają się" na trawie. Są w stanie pokonać nawet kilkaset metrów do potencjalnego żywiciela. Podczas ugryzienia, wydalają odchody na skórze człowieka. Bakterie dostają się do krwiobiegu, a następnie osadzają w sercu i nerkach. Niszczą naczynia krwionośne i powodują stany zapalne.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl