Klub Komediowy "naprawił" spot TVP Kobieta. "Podsyp stereotypem i maczaj w głupocie"
17.02.2021 08:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Reklama nowego kanału telewizji publicznej wywołała skrajne emocje. Twórcom obrywa się za powielanie stereotypów. Kobietę przedstawia się jako bezwolną istotę, której tylko gotowanie i wychowywanie dzieci w głowie. Warszawski Klub Komediowy postanowił obśmiać spot.
"Wołajcie siostrę, ciocię i mamę, to dla nich bajka! Oto Tomasz Kammel. Dla widzów dorosłych, nie dla bąbelków: to wstęp do pornosa, czy reklama żelków?" – zaczynają komicy. "Halo dziewczyny, no gdzie jesteście? Dziś nie dołączę do was na proteście" – słyszymy dalej, widząc jedną z twarzy TVP Kobieta przy telefonie. Potem widzimy Idę Nowakowską, a z offu pada zdanie: "Chodźcie, pokażę wam, niech nikt się nie zgubi, za co pan dyrektor tak kobiety lubi".
TVP Kobieta – wyśmiany spot
Następny kadr – gotująca Agnieszka Mielczarek, której Klub Komediowy przypisał słowa:
"Brokuły dla męża, by go sobie zaskarbić, prosto z kucheneczki, jak dla lalki Barbie". Autorzy prześmiewczego nagrania nie mają litości, nazywając dalej TVP "psychiatrykiem", w którym śmiechom nie ma końca. "To pewnie z tego nadmiaru wolności" – zakładają komicy.
"Kobiety mają prawa, to potwierdzi każdy. Mają prawo do dzieci, no i prawo jazdy. Mogą robić karierę, lecz tu trzeba przyznać, ze już nadzorować je musi mężczyzna" – dodają. A na koniec zarzucają autorom spotu i gwiazdom nowego kanału, że ogłupiają ludzi: "Więc weź ochłap formatu, by zarobić krocie, podsyp stereotypem i maczaj w głupocie".
Taka wersja reklamy zapewne nie przypadnie do gustu Jackowi Kurskiemu. Dotąd na krytykę odpowiedziała tylko Agnieszka Mielczarek. Prezenterka TVP Kobieta skomentowała wpis Pauliny Młynarskiej, kpiącej ze stacji. "Nie jestem w stanie przeczytać w całości pani postu nasiąkniętego taką ilością nienawiści... w stosunku do innych kobiet" – napisała i zwróciła uwagę, że "świat jest zły tylko w niektórych postach na FB... to nic groźnego, to mowa nienawiści, która tak naprawdę wraca do wypowiadającego ją".