Kobiety chcą zebrać 60 tys. na strajk. Mają już prawie całość
Niecała doba wystarczyła, by Marta Lempart namówiła Polaków do wpłat na Czarny Piątek. Strajk, który współorganizuje jest odpowiedzią na decyzję posłów z Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o całkowitym zakazie aborcji.
Zbiórka to część działań zapowiadanych na piątek 23 marca. Głosowanie członków komisji za projektem "Stop aborcji" wywołało burzę – w konsekwencji Polki znów wyjdą protestować. I choć strajk wzbudza wiele emocji, nie tylko pozytywnych, to zbiórka pieniędzy idzie dobrze.
We wtorek przed godz. 13 licznik pokazywał dokładnie 45,786 zł. Cel to 60 tys. Zbiórka ma trwać 29 dni. A na co zostaną wydane zebrane pieniądze? Jak podają organizatorzy - na plakaty, ulotki, nagłośnienie, baterie do ulicznych megafonów, organizacje wyjazdu i noclegów. Udział w "Czarnym Piątku" zadeklarowało już 11 tys. osób (godz. 12:50).