Kobiety są najczęściej gwałcone przez znajomych

Przemoc seksualna to zjawisko, do którego dochodzi najczęściej pomiędzy osobami, które się znają.
- Niewielki procent przypadków to napaści w ciemnej uliczce, na obce osoby. Najczęściej jest to znajomy, któremu coś się wydawało, uznał, że skoro ona zgodziła się na randkę, to automatycznie zgodziła się na coś więcej. Do przemocy seksualnej dochodzi również w małżeństwach - twierdzi Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Przemoc seksualna to zjawisko, do którego dochodzi najczęściej pomiędzy osobami, które się znają. - Niewielki procent przypadków to napaści w ciemnej uliczce, na obce osoby. Najczęściej jest to znajomy, któremu coś się wydawało, uznał, że skoro ona zgodziła się na randkę, to automatycznie zgodziła się na coś więcej. Do przemocy seksualnej dochodzi również w małżeństwach - twierdzi Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania.

Konferencję "Jak państwo powinno chronić i wspierać ofiary przemocy seksualnej" zorganizowało w poniedziałek w Warszawie biuro pełnomocniczki we współpracy z Fundacją Feminoteka.

Kozłowska-Rajewicz przypomniała, że w tym roku zmieniono zasady ścigania gwałtu - z trybu wnioskowego na urzędowy. Wymagała tego m.in. Konwencja Rady Europy o zapobieganiu przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej, do ratyfikowania której się przygotowujemy.

Tylko jedno przesłuchanie ofiary

Uchwalona w czerwcu nowelizacja Kodeksu karnego wprowadziła też m.in. zasadę, że ofiary przestępstw seksualnych są przesłuchiwane w całym postępowaniu tylko raz. Zmiany wejdą w życie pod koniec stycznia 2014 r. - Za nami kluczowe zmiany w prawie, teraz pora na zmiany mentalności" - oceniła.

Zaznaczyła, że mentalność zmieniamy przez dyskusje, czasami też przez konflikty. W jej opinii debata, która przetoczyła się przez Polskę przed podpisaniem konwencji była jedną z kluczowych dyskusji, które zmieniły nasze społeczeństwo.

- Najważniejsze, że zmieniliśmy myślenie, bo przypominam, że dyskusja na temat zmiany trybu ściągania za gwałt rozpoczynała się w dość dużym rozdarciu na temat tego, czym jest godność kobiety i kiedy ją chronimy. Czy wtedy, kiedy pozwalamy złapać tego, kto ją skrzywdził, czy wtedy, gdy pozwalamy wszystkim milczeć, bo to co się stało, jest wstydliwe. Tę dyskusję mamy za sobą - mówiła pełnomocniczka.

Najczęściej jest to znajomy

Zwróciła uwagę, że gwałty i przemoc seksualna to problem ukryty. - Przypadki, o których wiemy, to czubek góry lodowej. Szacuje się, że ok. 4-5 proc. takich spraw znajduje finał w sądzie - podkreśliła.

Przypomniała, że przemoc seksualna to zjawisko, do którego dochodzi najczęściej pomiędzy osobami, które się znają.

- Niewielki procent przypadków to napaści w ciemnej uliczce, na obce osoby. Najczęściej jest to znajomy, któremu coś się wydawało, uznał, że skoro ona zgodziła się na randkę, to automatycznie zgodziła się na coś więcej. Do przemocy seksualnej dochodzi również w małżeństwach - dodała Kozłowska-Rajewicz.

Statystyki pokazują, że najczęstszym rodzajem przemocy seksualnej jest właśnie gwałt w małżeństwie.

Obraz
© (fot. infografika.wp.pl)

Także prezeska Fundacji Feminoteka Joanna Piotrowska wskazała, że gwałtów kobiety najczęściej doświadczają ze strony osób znajomych. - W 80 proc. przypadków są to koledzy, partnerzy, mężowie itp. - przekonywała.

Podkreśliła, że z raportów Feminoteki oraz relacji zgwałconych kobiet, które docierają do fundacji, wynika, że wciąż na kobiety przerzucana jest odpowiedzialność za gwałt. - Są pytane, jak były ubrane, czy były pod wpływem alkoholu. Stereotypy przerzucające winę na ofiarę zamiast na sprawcę są wciąż żywe w Polsce. W każdej dyskusji na temat przemocy seksualnej pojawiają się głosy, że kobiety muszą zadbać o swoje bezpieczeństwo, nie powinny się narażać. Chciałam podkreślić, że bardzo trudno jest zadbać o swoje bezpieczeństwo w domu, wobec osoby, którą się zna - zaznaczyła Piotrowska.

Jak podała, policja odnotowuje ok. 2 tys. przypadków gwałtów rocznie, ale szacuje się, że jest ich kilkudziesięciokrotnie więcej. - Większość kobiet ich nie zgłasza, bo się wstydzą i boją. Wiedzą, że będą posądzane o to, że sprowokowały gwałciciela, boją się procedur, tego co będzie je czekało na policji, w sądzie - mówiła.

"Nie" znaczy "nie" odeszło w przeszłość

Prof. Monika Płatek z Uniwersytetu Warszawskiego przypomniała, że prawo międzynarodowe zobowiązuje nie tylko do tego, żeby wprowadzić wnioskowy tryb ścigania gwałtu, ale również zacząć inaczej myśleć o tego typu przestępstwach.

- Mówiąc najprościej: wolność seksualna przewidziana w Kodeksie karnym jest już nie na miejscu. "Nie" znaczy "nie" odeszło w przeszłość. Dzisiaj mamy do czynienia z pojęciem autonomii seksualnej, która wymaga tego, by "tak" znaczyło "tak". A więc, by kryterium stwierdzenia czy mamy do czynienia z przemocą seksualną było sprawdzenie, czy była rzeczywista entuzjastyczna zgoda po stronie partnerów wchodzących w relacje seksualne, co umożliwia wyeliminowanie przerzucania winy na osoby poszkodowane" - mówiła.

(PAP)/akw/ pz/ jra/(gabi)/kobieta.wp.pl

ZOBACZ:

Gwałt małżeński

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie
Jajecznica po japońsku podbija sieć. Kilka składników zmienia wszystko
Jajecznica po japońsku podbija sieć. Kilka składników zmienia wszystko
Reklamówka wisi w klasie. To, co wrzucają do niej dzieci, wyciska łzy
Reklamówka wisi w klasie. To, co wrzucają do niej dzieci, wyciska łzy
Do takiego domu seniora chciałby trafić. W Polsce ich nie ma
Do takiego domu seniora chciałby trafić. W Polsce ich nie ma
Nagminny błąd. To dlatego wędlina psuje się po dwóch dniach
Nagminny błąd. To dlatego wędlina psuje się po dwóch dniach
Jerzy Zelnik żałuje jednej rzeczy. "Aborcji dokonałem jako człowiek niewierzący"
Jerzy Zelnik żałuje jednej rzeczy. "Aborcji dokonałem jako człowiek niewierzący"
Siedem miliarderek z polskimi korzeniami. Wiadomo, jak dorobiły się fortun
Siedem miliarderek z polskimi korzeniami. Wiadomo, jak dorobiły się fortun
Na scenie poczuła, że coś jej "pęka w ustach". Wyjawiła, co się stało
Na scenie poczuła, że coś jej "pęka w ustach". Wyjawiła, co się stało
Rozgnieć tabletkę i wsyp do muszli. Rano będzie lśnić jak nowa
Rozgnieć tabletkę i wsyp do muszli. Rano będzie lśnić jak nowa
Kendra Wilkinson była "króliczkiem Playboya". Tak wygląda dziś
Kendra Wilkinson była "króliczkiem Playboya". Tak wygląda dziś
Nietypowe imię zyskuje na popularności. Mało kto zna jego znaczenie
Nietypowe imię zyskuje na popularności. Mało kto zna jego znaczenie
Widzisz taki gest? Nie lekceważ. Od razu zadzwoń na policję
Widzisz taki gest? Nie lekceważ. Od razu zadzwoń na policję
Mrozowską przyłapano z nowym partnerem. Dowiedziała się od córki, że zrobiono im zdjęcia
Mrozowską przyłapano z nowym partnerem. Dowiedziała się od córki, że zrobiono im zdjęcia