Blisko ludziKobiety wracają do TOPR

Kobiety wracają do TOPR

Jednomyślnie zarząd Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR)
przyjął pierwszą, po 32. latach przerwy, kobietę na staż kandydacki - poinformował
wiceprezes TOPR Czesław Ślimak.

Kobiety wracają do TOPR
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

20.11.2011 | aktual.: 01.12.2011 16:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jednomyślnie zarząd Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR) przyjął pierwszą, po 32. latach przerwy, kobietę na staż kandydacki - poinformował wiceprezes TOPR Czesław Ślimak. Poprzedni zarząd TOPR nie zgodził się na przyjęcie kobiety na staż kandydacki, argumentując to zbyt ciężkim zadaniem, któremu kobieta nie sprosta.

Nowy zarząd obradujący w piątek jednomyślnie przyjął Ewelinę Zwijacz-Kozicę, prywatnie córkę wiceprezesa TOPR i cywilną pracownicę tej organizacji, na staż kandydacki.

Ślimak wyjaśnił, że nieprzyjmowanie kobiet w szeregi TOPR przez minione trzy dekady nie było wyrazem niechęci do nich, ale przez ten okres nie było żadnej chętnej przedstawicielki płci pięknej do pracy w wysokogórskiej służbie ratowniczej.

Ślimak powiedział, że przyjęcie na staż kandydacki nie oznacza rozpoczęcia służby ratowniczej. "Każdy kandydat musi zdać trudny egzamin i spełnić wymogi określone w regulaminie. Staż kandydacki, podczas którego kandydat bierze udział w akcjach ratowniczych, trwa dwa lata" - powiedział i dodał, że dla nikogo z kandydatów nie ma "taryfy ulgowej".

W 102-letniej historii TOPR służyło dziewięć kobiet. Pierwszą z nich była wybitna znawczyni Tatr, botaniczka, pisarka, Zofia Radwańska-Paryska, która odznakę błękitnego krzyża założyła w 1946 roku.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe powstało w 1909 roku. Pomysłodawcami utworzenia tej organizacji ratowniczej byli taternik i żeglarz gen. Mariusz Zaruski oraz wybitny kompozytor Mieczysław Karłowicz.

Początkowo TOPR liczył 11 ratowników, a do 1939 r. było ich 50. Dziś Pogotowie to nowoczesna, profesjonalna organizacja ratownicza licząca 240. zawodowych ratowników i ochotników.

(PAP/ma)

POLECAMY:

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (4)