Kochankowie wszech czasów - od Newmana po Efrona
W mediach królują obecnie Robert Pattinson, Brytyjczyk, który zasłynął rolą wampira w „Zmierzchu” i Zac Efron z „High School Musical”. To najgorętsze gwiazdy ostatnich miesięcy. Wymuskani, wypieszczeni. Typ emo i metroseksualny. Przypomnijmy sobie kto kto rozpalał wyobraźnię kobiet w poprzednich dekadach?
W mediach królują obecnie Robert Pattinson, Brytyjczyk, który zasłynął rolą wampira w „Zmierzchu” i Zac Efron z „High School Musical”. To najgorętsze gwiazdy ostatnich miesięcy. Wymuskani, wypieszczeni. Typ emo i metroseksualny. Przypomnijmy sobie kto rozpalał wyobraźnię kobiet w poprzednich dekadach?
Robert Redford i Paul Newman
Paul Newman, czyli najpiękniejsze oczy w historii showbiznesu. Robił wrażenie jeszcze jako 80-letni staruszek. Karierę zaczynał w latach 50., kiedy wyglądał jak złoty chłopiec. Potem przybywało mu siwych włosów i wdzięku. Miał boski uśmiech, zawadiackie spojrzenie i ogromny talent. Zabójcza mieszanka. To samo działało w przypadku jego kolegi po fachu, a prywatnie przyjaciela, Roberta Redforda. W latach 60., 70. i 80. uchodził za jednego z głównych przystojniaków dużego ekranu.
John Travolta
Lata 70. to także „Gorączka sobotniej nocy”, John Travolta i seksapil obcisłych spodni i jeszcze ciaśniejszej koszulki odsłaniającej zarost na klatce piersiowej. Teraz ten image prezentuje się mało seksownie, ale wtedy Travolta to był absolutny strzał w dziesiątkę.
Mickey Rourke
Kolejna dekada i nowi idole. Oglądając aktualne zdjęcia Mickey’a Rourke'a trudno uwierzyć w to, że kiedyś rozpalał kobiecą wyobraźnię. Walki bokserskie, narkotyki i alkohol zrujnowały mu prawie karierę, a już na pewno urodę.
Mickey Rourke
Ale w latach 80., po premierze „9 i pół tygodnia”, „Roku smoka” i „Harry Angel”, aktor był na topie. Kobiety go kochały, chociaż zdarzały się wyjątki. Kim Basinger, jego partnerka z planu „9 i pół tygodnia”, podobno nie przepadała za Rourke, nazwała go nawet... „ludzką popielniczką”.
Tom Cruise
Co było dalej? „Top Gun” (1986). Kobiety słuchały przeboju z filmu grupy Berlin i rozmarzonym wzrokiem wpatrywały się w plakat Toma Cruise’a. Gwiazdor długo prowadził w rankingach na najprzystojniejszego aktora, a w 1995 roku magazyn „Empire” uznał go za jedną ze 100 najseksowniejszych gwiazd w historii kina.
Patrick Swayze
W 1987 roku na ekrany wszedł „Dirty Dancing” i kino zyskało nowego idola - Patricka Swayze. Potem był jeszcze „Stalowy świt” (1987), „Wykidajło” (1989), „Uwierz w ducha” (1990) i „Na fali” (1991”). Cztery lata po premierze tanecznego hitu Swayze znalazł się na liście 50 najpiękniejszych ludzi świata magazynu „People”.
Johnny Depp
Johnny Depp zaczynał jako gwiazda małego ekranu. W latach 1987-1990 grał policjanta w serialu „21 Jump Street”. Potem uciekł z telewizji i zaczął grać młodych, zbuntowanych i nadwrażliwych outsiderów w filmach niezależnych. Do roli dawał się często oszpecić, ale kobieca widownia była mu wierna.
Johnny Depp
Tak zostało do dzisiaj. Może wyglądać jak pirat-hippis albo jak szalony fryzjer w „Sweeney Todd”, ale fanek mu nie ubywa. Zresztą na okładkach pism wciąż prezentuje się szałowo.
Keanu Reeves
Także w latach 80. zaczęła rozkręcać się kariera Keanu Reevesa. Oryginalna uroda, oryginalne imię i trochę zbuntowany wizerunek – to wszystko sprawiło, że zapadł dziewczynom w pamięć. Pomogły także role w takich filmach jak „Niebezpieczne związki” (1988), „Ciotka Julia i skryba” (1990), „Na fali” (1991), „Moje własno Idaho” (1991). W 1994 roku premierę miał „Speed” i Keanu oficjalnie został gwiazdą pierwszej wielkości.
Brad Pitt
Początek lat 90. to także czas Brada Pitta. Zaczynał od epizodów, w „Thelmie i Luizie” (1991) podbił serca Amerykanek, a potem reszty świata. Później grywał różnorodne postaci. W „Kalifornii” był psychopatą, w „Prawdziwym romansie” obibokiem, który nie rozstawał się ze skrętem. Ale w 1994 roku premierę miały „Wywiad z wampirem” i „Wichry namiętności”. Ten ostatni okazał się strasznym gniotem, ale image Brada z długą blond fryzurą zrobił swoje. Film był przebojem.
Leonardo DiCaprio
Leonardo DiCaprio zaczynał karierę jako dziecko, w wieku 19 lat już miał na koncie nominację do Oscara za „Co gryzie Gilberta Grape’a”. Dla licealistek uroczy blondyn o rozbrajającym uśmiechu stał się gwiazdą pierwszej wielkości, a po premierze „Romea i Julii” (1996), a potem „Titanica” (1997) trafił na listę najpiękniejszych ludzi na świecie magazynu „People”. Rozpoczęła się era Leonarda.
Zac Efron
22-letni Zac Efron to idol współczesnych nastolatek. Serial „High School Musical”, a potem filmy firmowane tym tytułem, rozkręciły istną „zacomanię”. Efron nie tylko podbija filmowy box office, ale i listy przebojów. Piosenka ze ścieżki dźwiękowej „High School Musical”, „Breaking Free”, którą aktor zaśpiewał w duecie z partnerką z planu, Vanessą Hudgens (prywatnie swoją dziewczyną) w ciągu tygodnia skoczyła z miejsca 86 na pozycję 4.Najnowszy film z jego udziałem, "17 Again", podbija kina w Stanach. Wszystko wskazuje na to, że szał na punkcie Efrona jeszcze długo się nie skończy.