Są małżeństwem 50 lat. Koleżanka po fachu napisała o zdradach. "Dosyć przykre"

Wiktor Zborowski od ponad 50 lat występuje zarówno w filmach, jak i w teatrze. Od zawsze towarzyszy my żona, aktorka Maria Winiarska, która grała między innymi w "Klanie", "Siedlisku" i "Przyjaciółkach".

Zborowski, dziś rozpoznawany dzięki swojemu wyjątkowemu głosowi i talentowi aktorskiemu, nie od razu postanowił, że będzie grał. Początkowo wybrał sport. Korzystając ze swojego charakterystycznego wysokiego wzrostu, trenował w latach szkolnych koszykówkę. Marzenia o sportowej karierze przekreśliła jednak kontuzja, której nabawił się w klasie maturalnej.

W 1969 r. Zborowski rozpoczął studia na warszawskiej PWST, którą ukończył w 1973 r. To tam poznał śliczną rudowłosą Marię Winiarską. Ich relacja, choć początkowo nie była owocem gwałtownego zauroczenia, z biegiem czasu rozkwitła. Podobno to Zborowski podbijał serce przyszłej żony.

- Ciągle za mną łaził - wspominała Winiarska. Widocznie udało mu się "wychodzić" to, czego chciał, bo w końcu zostali parą. Później przez siedem lat byli narzeczeństwem.

"48 lat po ślubie z tym Gagatkiem! I jeszcze z 7 lat w grzechu przed. Ależ ten czas leci! A dopiero co poznałam go na studiach… chudy, wysoki, wesoły i cholernie inteligentny. Wiktor! Kocham Cię! Życzę nam kolejnych (przynajmniej!!!) 48 lat razem" - napisała Maria w mediach społecznościowych w rocznicę ślubu.

Aktorzy podkreślają, że choć różnią się, udało im się stworzyć trwały związek. Zborowski porównał w jednym z wywiadów ich relację do skomplikowanego połączenia owoców. Według niego, związek właśnie dlatego przetrwał, że był nie do końca "jadalny". - Może właśnie dlatego jeszcze nikt inny nas nie pożarł - komentował aktor w jednym z wywiadów. Jaki jest sekret ich udanego pożycia?

Z biegiem czasu pojawiły się informacje o nietypowym układzie w ich małżeństwie, sugerujące, że razem z mieszkającą u nich gosposią tworzą trójkąt. Maria Winiarska wyjaśniała w "Fakcie", że gosposia była ogromnym wsparciem podczas jej częstych wyjazdów, a spokój i opieka nad jej mężem były dla niej bardzo ważne.

- Kiedy jeździłam dużo z przedstawieniami, a mąż był po operacji kolana, wiedziałam, że jest zaopiekowany, utulony, kochany, najedzony. W takim trójkącie można żyć! (...) Czasami trzeba dwa obiady ugotować, bo ja nie jem mięsa, a mąż mówi, że nie jest krową i trawy nie ruszy. Wtedy pani Ela robi mu danie mięsne. (...) Oni oglądają turnieje golfa czy tenisa, a ja mam święty spokój. Mąż mówi, że gosposia w tenisie jest nawet lepsza ode mnie. Teraz jeszcze oglądają siatkówkę, bo pani Ela mówi, że trzeba, skoro w rodzinie jest Andrzej Wrona. I tu też jest lepsza ode mnie, bo zna wszystkich zawodników - powiedziała Winiarska.

W 2024 r., po benefisie aktora z okazji 50-lecia pracy artystycznej, na profilu aktorki teatralnej Ewy Telegi pojawiło się zdjęcie z wydarzenia, pod którym posypały się gratulacje dla aktora. Jedna z osób nie była mu przychylna. Aktorka Beata Kawka napisała:

"Och, ach! Nie pojmuję zachwytów. Bo to f**t zdradzający permanentnie swoją żonę. Łasy na młode aktorki, takie jak ja przed laty, na kabaretowych trasach. No, chyba że to przyjaciel zwierząt, to co innego" - pisała.

Jak odnieśli się do tego Zborowski i Winiarska? Aktorka uznała, że nie będzie komentować. Jej mąż stwierdził, że zna Kawkę ze swojego środowiska, ale również nie zamierza zabierać głosu.

- Nie wiem, o co w tym chodzi, to jest zadziwiające i dosyć przykre - mówił wówczas Zborowski.

Jesteśmy ciekawi twojej opinii. Wypełnij ankietę dotyczącą zdrowego stylu życia. Znajdziesz ją TUTAJ.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.