Kosztują tysiąc euro za kilogram. W Polsce znajdziesz na spacerze
Ciężko dostać je w sklepie czy na straganie, chociaż często wykorzystuje się je do produkcji piw kraftowych. W smaku przypominają szparagi, jednak są od nich znacznie droższe, bowiem kilogram tej rośliny kosztuje aż tysiąc euro.
11.05.2023 | aktual.: 11.05.2023 07:59
Uznawane są za jedne z najdroższych warzyw na świecie. Mowa oczywiście o pędach chmielu. Jego hodowla jest wymagająca i bardzo specyficzna. Pędy chmielu rosną przy rzekach, zwykle w chaszczach i innych, trudno dostępnych miejscach. Jak rozpoznać pędy chmielu? Dlaczego warto je jeść? Wyjaśniamy.
Szukaj ich w pobliżu rzeki. Kosztują krocie
W Indiach, Belgi i Holandii to jedna z najpopularniejszych i zarazem najdroższych roślin, bowiem cena za kilogram wynosi tysiąc euro. Jest ona zależna od jakości i odmiany chmielu. Uprawa chmielu jest trudna i wymagająca, dlatego też cena za kilogram jest tak wysoka. Ponadto młode pędy chmielu są często wykorzystywane do produkcji piw kraftowych. Nadają im one wyjątkowego, goryczkowego smaku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczęście, w Polsce chmiel rośnie nawet na dziko. Można zasadzić go na działce i w ogrodzie. Wymaga on jednak odpowiedniej pielęgnacji. Młode pędy chmielu najłatwiej jest znaleźć w okolicy rzek. Porasta łęgi i zarośla. Okres ich kwitnienia przypada na połowę kwietnia. Warto rozejrzeć się za nimi w trakcie spaceru nad rzeką. Młode pędy chmielu przypominają szyszki, ale w odróżnieniu od nich są zielone i miękkie.
Pędy chmielu cenione są zwłaszcza za właściwości prozdrowotne. Zawierają dużą ilość substancji zwanej lupuliną. To bardzo silny przeciwutleniacz, który działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Ponadto młode pędy chmielu pomagają w walce z bezsennością, działają uspokajająco, wyciszająco i przeciwlękowo. Zdaniem badaczy, substancje zawarte w młodych pędach chmielu potrafią zwalczać paciorkowce, gronkowce, grzyby, wirusy i patogeny chorobotwórcze.
Jeśli chcesz zjeść pędy chmielu, najlepiej jest przyrządzić je tak jak szparagi. Wystarczy włożyć je na minutę, dwie do wrzącej wody, a następnie polać je niewielką ilością masła i posypać do smaku solą.
Czytaj także: Nalewka z sosny. Dwa sposoby na jej przygotowanie
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl