Krótka historia mody: damski garnitur
Dodał kobietom siły i pewności siebie
Oryginalnie, nonszalancko i szalenie seksownie - taki efekt gwarantuje damski garnitur. Przez wiele lat kojarzył się wyłącznie z uniformem zarezerwowanym dla kobiet związanych z polityką czy tzw. „working girls”, dziś jest traktowany jako uosobienie klasy i elegancji. Szturmem podbił czerwone dywany, stanowi doskonałą alternatywę dla wieczorowych sukien i coraz częściej sięgają po niego gwiazdy. To właśnie o tym marzyło się jednemu z największych projektantów XX wieku Yves Saint Laurentowi. Jak mówił: „smoking jest tym niezbędnym elementem stroju, z którego cały czas dowiadujemy się czegoś o modzie. Ponieważ wiąże się on ze stylem, a nie z modą. Moda przychodzi i odchodzi, a styl jest wieczny”.
Po latach seksualizacji mody i trendzie skoncentrowanym na podkreślaniu kobiecości w postaci mnóstwa koronek, falbanek czy kwiatowych wzorów, do łask powraca męski szyk. Jednym z jego przejawów jest właśnie garnitur. Obok małej czarnej zrewolucjonizował damską garderobę i odmienił oblicze mody.