Tak ubrała się na komunię. "Ksiądz miał prawo ją wyprosić"

- W bieliźnie nie chodzi się do kościoła - mówi dr Irena Kamińska-Radomska. Ekspertka od savoire-vivre'u nie kryje oburzenia stylizacją Moniki Chwajoł z przyjęcia komunijnego. Uważa, że zarówno ksiądz, jak i rodzina mieli prawo wyprosić ją z uroczystości.

Irena Kamińska-Radomska oceniła stylizację celebrytki
Irena Kamińska-Radomska oceniła stylizację celebrytki
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram | @monikachwajol_official

Monika Chwajoł to barwna postać polskiego show-biznesu, która zasłynęła udziałem w programie "Królowe życia". Jest zarówno bizneswoman, zarządzającą firmą transportową, jak i aspirującą wokalistką, która stara się podbić polską scenę disco polo. Prężnie udziela się również w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje swoje codzienne życie i odważne, podkreślające kształty stylizacje.

Mocno odkryty dekolt podczas imprezy komunijnej

Monika Chwajoł nie raz wzbudzała kontrowersje. Trzy lata temu głośno było o luksusowej komunii jej córki Michelle. Rodzina udała się do kościoła biało-złotą dorożką i świętowała w jednej z najdroższych restauracji w Krakowie. Fanów zszokowała nie tylko cena przyjęcia, ale również mocno wydekoltowana stylizacja celebrytki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie inaczej było tym razem, podczas kolejnej Pierwszej Komunii Świętej w rodzinie Moniki. Strój Chwajoł, w którym na pierwszy plan rzucał się koronkowy biustonosz, spotkał się z mocną krytyką. Wiele osób stwierdziło, że nie pasuje on do charakteru uroczystości.

"Komunia to zdecydowanie nie miejsce na taką 'bluzeczkę' jest to po prostu nie na miejscu, żeby aż tak eksponować biust"; "Pokazywanie biustu i bielizny jest wysoce niestosowne na takiej uroczystości" - pisali internauci. Fala krytyki była tak duża, że celebrytka postanowiła wyłączyć możliwość komentowania posta.

© Instagram | @monikachwajol_official

"To jest pogwałcenie dress codu". Ekspertka ocenia stylizację Moniki Chwajoł

Głos na temat stylizacji celebrytki zabrała również dr Irena Kamińska-Radomska, ekspertka od savoire-vivre'u. - W bieliźnie nie chodzi się do kościoła - stwierdziła w rozmowie z WP Kobieta.

- Jest to strój nieodpowiedni. Zarówno ksiądz, jak i rodzina mają prawo wyprosić tak ubraną osobę z uroczystości. To jest pogwałcenie dress codu, który jest przyjęty w Kościele katolickim, gdzie kobieta powinna mieć zakryte ramiona i dekolt, a sukienka powinna przykrywać kolana - dodała.

© Instagram | @monikachwajol_official

Podkreśliła, że dress code oznacza umiejętne dopasowanie stroju do okazji, okoliczności i miejsca. - Ciekawa jestem, czy Monika Chwajoł weszłaby w takim stroju do meczetu albo do synagogi? - zastanawia się dr Irena Kamińska-Radomska. - Myślę, że zostałaby stamtąd wyproszona albo w ogóle nikt by jej tam nie wpuścił. Dlaczego więc pozwala sobie pójść w tak nieskromnym stroju do kościoła? - dodaje.

- Pamiętajmy, że niezależnie czy jest to jest kościół, czy inne miejsce publiczne, nie powinno pokazywać się swoich przedziałków, zarówno z przodu, jak i z tyłu - stwierdziła ekspertka od savoire-vivre'u w rozmowie z Wirtualną Polską.

© Instagram | @monikachwajol_official

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (549)