Książę Harry pogroził dżokejowi na wyścigach konnych, bo ten pocałował Meghan
Książęca para wybrała się na wyścigi konne Royal Ascot. Na miejscu podczas rozdania nagród jeden z dżokejów pocałował księżną Sussex w rękę, co nie spodobało się księciu Harry'emu.
Royal Ascot to przede wszystkim wyścigi konne. Właściciele koni mają o co walczyć - suma nagród podczas pięciu dni wyścigów wynosi 3 mln funtów. Oczywiście wydarzenie nie istniałoby, gdyby nie obecna na nim śmietanka towarzyska. Nie zabrakło również książęcej pary, która po raz pierwszy na Royal Ascot pojawiła się razem . Zachowanie Meghan było szeroko komentowane w mediach, a jej stylizację oceniali eksperci.
Księżna Sussex ubrana była w oszałamiającą kreację zaprojektowaną przez dom mody Givenchy. Ale to nie na sukienkę zwracał uwagę Harry. Całą jego uwagę pochłonęło bowiem to, że dżokej Frankie Dettori pocałował w rękę jego żonę. Nawet 36-letnia Meghan odrobinę się zarumieniła. Harry pogroził jeźdźcowi żartobliwie palcem, czego na filmiku załączonym poniżej już niestety nie widać. Później wraz z małżonką oddali się rozmowom. Podczas słynnego wydarzenia sportowego zachowywali się naturalnie, byli uśmiechnięci i skoncentrowani na wyścigach. Przybyli na Royal Ascot z księciem Edwardem i jego żoną Zofią, hrabiną Wessex.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl