Książę William jednak nie podpisał intercyzy!
Miała być bardzo rygorystyczna, ale tylko dla Kate Middleton. Zakładała, że w razie rozwodu Kate straci prawo do opieki nad dziećmi i nie będzie mogła ich wychowywać. Zostałyby wraz z ojcem i resztą królewskiej rodziny. Jednak książę William nie podpisał jej!
Miała być bardzo rygorystyczna, ale tylko dla Kate Middleton. Zakładała, że w razie rozwodu Kate straci prawo do opieki nad dziećmi i nie będzie mogła ich wychowywać. Zostałyby wraz z ojcem i resztą królewskiej rodziny. Jednak książę William nie podpisał jej! Jak tłumaczy swoją decyzję?
Ślubem tej pary żyło wiele osób, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w innych częściach świata. Samą transmisję z uroczystości na ekranach telewizorów śledziły ok. dwa miliardy widzów!
Zanim powiedzieli sobie „tak”, cały świat żył również tym, czy podpiszą intercyzę, czyli przedślubną umowę dotyczącą m.in. rozdzielności majątkowej - określającą zasady podziału majątku i opieki nad potomstwem w razie rozwodu.
Informacja o niekorzystnej dla Kate Middleton intercyzie zelektryzowała wiele osób.
„Williamowi doradzano podpisanie umowy przedślubnej" - cytował dziennik „The Telegraph” znajomego księcia. Jednak on stwierdził, że bardzo ją kocha, ufa jej bezgranicznie i nie potrzebuje żadnych umów - donosi "The Telegraph”.
Gościem Williama i Kate była szwedzka księżniczka Wiktoria. Jednak ona ma zgoła inne doświadczenia dotyczące zaufania do partnera. Gdy Wiktoria w 2010 roku brała huczny ślub ze swoim trenerem fitnessu, wcześniej zawarli stosowne, pisemne porozumienie dotyczące rozdzielności majątkowej w przypadku rozwodu.
Czy William pożałuje kiedyś swojej decyzji, a może ta para nigdy się nie rozstanie?
(kg)