Książę William złamał protokół podczas wizyty w Polsce? Ten szczegół mogliśmy przeoczyć
Co prawda podróż brytyjskiej pary książęcej do Polski i Niemiec już dawno się zakończyła, ale dopiero teraz eksperci zauważają pewne niuanse z nią związane. Otóż okazuje się, że książę William złamał protokół. I zrobił to jako pierwszy w historii członek brytyjskiej rodziny królewskiej. Co takiego wymknęło się spod kontroli podczas wizyty w naszym kraju?
18.08.2017 | aktual.: 18.08.2017 12:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na tę wizytę czekaliśmy od dawna. I choć całe show podczas wysiadania z samolotu skradli mały George oraz urocza Charlotte, to księżna Kate i książę William byli naszymi najważniejszymi gośćmi. Ale jeśli organizatorzy wizyty i sami książęta kierowaliby się protokołem, do jednej rzeczy by nie doszło. Książę William i książę George nie powinni znajdować się w tym samym samolocie. Obaj są następcami brytyjskiego tronu i na wypadek katastrofy choć jeden z nich powinien być bezpieczny. Taką samą zasadą kieruje się Biały Dom – wiceprezydent nigdy nie podróżuje z prezydentem USA.
Rodzinne podróże Windsorów muszą być zatwierdzane przez królową Elżbietę II. Kiedy William i Kate wybierali się w 2014 roku do Australii musieli poprosić babcię o zgodę na podróżowanie z dziećmi. Oczywiście ją uzyskali.
Reguła o nielataniu razem przez kolejnych następców tronu nie jest oficjalna, ale zawsze była szanowana przez dotychczasowych kandydatów na miejsce królowej Elżbiety II. Wiadomo jednak, że książę William wprowadził do brytyjskiej monarchii powiew świeżości i interpretuje pewne zasady po swojemu. Dlatego wielokrotnie podróżował z małym Georgem.