Księżna Kate zdradziła swoją szkolną ksywkę. Jest urocza!
Nie każdy by się przyznał
Na Wyspach najczęściej piszą o niej "Kate" – jak o dobrej kumpeli. Rodzice nazwali ją Catherine Elizabeth Middleton, ale przez lata księżna zyskała cały komplet pseudonimów, zdrobnień i tytułów, którymi ją nazywano. Jeden z nich właśnie wyszedł na jaw. Tajemnicę zdradziła sama księżna.
Jak szkolna świnka morska
Podczas wizyty w swojej starej szkole St Andrews w Pangbourne, w hrabstwie Berkshire, księżna, która nie zwykła zdradzać zbyt wielu szczegółów ze swojego życia prywatnego, opowiedziała uczniom anegdotkę. Okazuje się, że Kate w młodości była nazywana przez swoich najbliższych "Squeak". Dziwnym zrządzeniem losu tak samo na imię miała szkolna świnka morska. - Jedna z nich nazywała się Pip, druga Squeak, więc na moja siostrę zaczęto wołać "Pip", a ja dostałam imię po drugiej śwince - opowiadała księżna.
Oficjalne tytuły
Zdaje się, że księżna przezwyciężyła wstyd i nie obawia się już opowiadania historii z dzieciństwa. Nikt też pewnie nie zwraca się już do niej, używając zabawnej ksywki sprzed lat. Kate przybyło za to tytułów. Elżbieta II przyznała Wilhelmowi z okazji jego ślubu tytuły księcia Cambridge, hrabiego Strathearn oraz barona Carrickfergus. Jego małżonka została więc księżną Cambridge, hrabiną Strathearn i baronową Carrickfergus.
Być jak księżniczka
Wiele osób myśli o Kate jako o księżniczce, niektórzy nawet tak ją nazywają. Tego tytułu jednak nigdy nie będzie nosić, ponieważ jest on zarezerwowany dla dzieci, które przyszły na świat w rodzinie królewskiej. Książętami są więc George i Charlotte. Ale jeśli William zostanie królem, do jego żony poddani będą się zwracać jako do jej królewskiej mości Katarzyny IV.
Za zamkniętymi drzwiami
Rodzina zwykle zwraca się do księżnej używając oficjalnej wersji jej imienia: Cathrine. Zdrobnienie Kate, które jest również "spadkiem" po nauce w St Andrews, świetnie przyjęło się w prasie, ale mąż księżnej nie jest podobno nastawiony do niego entuzjastycznie. Książę William zwraca się do żony tak jak reszta rodziny. Jeszcze inną wersję preferuje książę Harry. Podczas jednego ze wspólnych wywiadów z żoną brata zawołał do niej: Cath.
Za zasłoną milczenia
Jest jeszcze jedna ksywką, którą nazywano księżną, a o której pewnie wolałaby zapomnieć – Waity Katie, czyli w luźnym tłumaczeniu – Kasia Czekasia. Wyjątkowo złośliwy przydomek księżna zawdzięcza dziennikarzom, którzy tak właśnie zaczęli nazywać ją, kiedy związek z księciem Williamem trwał już kilka lat, a o oświadczynach wciąż było cicho. Teraz to już przeszłość. Co przyniesie przyszłość?