Kwiaty wiecznie żywe
Nie pachną, nie kwitną, ale i nie więdną. I choć są sztuczne, to nierzadko wyglądają jak żywe. Sztuczne kwiaty mogą naprawdę być piękne.
Nie pachną, nie kwitną, ale i nie więdną. I choć są sztuczne, to nierzadko wyglądają jak żywe. Sztuczne kwiaty mogą naprawdę być piękne.
Choć za oknem wiosna w pełni, a nasze mieszkania niemal toną w wiosennych soczystych kwiatach, to jednak my chcemy zwrócić Waszą uwagę na sztuczne rośliny. Dotąd sztuczne kwiaty nie cieszyły się wielką popularności, gdyż kojarzyły się z tandetnymi plastikowymi krzaczkami tkwiącymi w zakurzonych biurach. Dzisiaj sztuczne rośliny zarówno te cięte, jak i doniczkowe, coraz częściej pojawiają się w naszych mieszkaniach jako praktyczna alternatywa dla roślin żywych.
Kwiaty bez wymagań
Są bardzo praktyczne, estetyczne i uniwersalne. Nie wymagają skomplikowanej pielęgnacji, odpowiedniego nasłonecznienia, nawozów czy przesadzania. Świetnie prezentują się w każdym wnętrzu, a szczególnie tam, gdzie dotąd nie było miejsca i warunków dla żywych kwiatów doniczkowych. W wielu mieszkaniach prawdziwi miłośnicy domowej zieleni mogli ograniczyć swoje małe hodowle tylko do pokoi, które spełniały odpowiednie warunki dla roślin.
Naturalne rośliny są bowiem zwykle bardzo wymagające. Potrzebują dostępu do światła, odpowiedniej wilgotności powietrza, ochrony przed przeciągami, a w przypadku bardziej wymagających odmian – niewskazany jest bliskiego kontakt z roślinami innych gatunków. Dodatkowo w wielu sytuacjach, żywe domowe rośliny – zarówno cięte, jak i doniczkowe mogą stanowić „zagrożenie” dla zwierząt lub dzieci. Sztuczne kwiaty nie stwarzają takich problemów, a równie pięknie potrafią zdobić nasze wnętrza. Doskonale zatem nadają się również do mieszkań alergików, rodzin z małymi dziećmi i zwierzętami, a szczególnie kotami, które w swoim zwyczaju mają często podjadanie żywych roślin.
Nie powinny jednak całkowicie zastąpić naturalnych roślin w naszych domach, bo to właśnie te żywe kwiaty wnoszą do nich życie. Pięknie pachną, oczyszczają powietrze, dodają energii domownikom. Sztuczne kwiaty domowe mogą jednak w wielu sytuacjach z powodzeniem zastąpić naturalne kwiaty. Idealne miejsca dla sztucznych kwiatów to wszystkie te zakamarki, w których nie uda się wyhodować i utrzymać roślin naturalnych. Świetnie nadają się zatem do ciemnych łazienek i kuchni, pięknie ozdobią pół cieniste poddasza. Można je z powodzeniem ustawiać w miejscach trudno dostępnych, do których stały dostęp jest kłopotliwy lub utrudniony – na wysokich regałach, podwieszanych kwietnikach, podsufitowych półkach.
Większość obecnie proponowanych sztucznych roślinek i kwiatów to efektywnie wykonane wierne kopie ich naturalnych oryginałów. Wyglądają jak żywe i są łatwe w pielęgnacji – w zależności od materiału, z którego są wykonane (zwykle jest to lateks lub poliester) można je swobodnie czyścić płynem do kurzu, prać w delikatnych detergentach i odkurzać specjalnymi miotełkami.
Jak na łące
Wybór wśród sztucznych roślin i kwiatów jest tak ogromny, że można z nich stworzyć niewiarygodnie barwne i imponujące kompozycje florystyczne. Każda z odmian jest dobrym pomysłem na wnętrze o innych charakterze, wystroju i przeznaczeniu. W chłodnych, ascetycznie urządzonych salonach bardzo efektownie będą prezentować się na przykład pojedyncze gałązki kalii czy storczyków stojące w smukłych szklanych wazonach przypominających laboratoryjne menzurki. Z kolei romantyczna i przytulna kobieca sypialnia może „rozkwitnąć” fioletowymi gałązkami lawendy, żółtymi słonecznikami lub magnolią poutykanymi w ceramiczne dzbanki. Zacieniona weranda lub pokój z kominkiem może być wypełniona obfitymi bukietami róż czy gerber stojących w wysokich wazonach na podłodze. Z kolei na łazienkowej szafce efektownie zaprezentują się gęste krzaczki bambusa, a w kuchni rośliny imitujące przyprawy; w tym na przykład mini bukiety gałązek z owocami oliwek lub papryczek.
Sztuczne rośliny potrafią być naprawdę piękne i niewiarygodnie naturalne. Trzeba mieć tylko na nie dobry pomysł i znaleźć dla nich odpowiednie miejsce, które nie tylko ozdobią, ale i ożywią swoją obecnością.