"Kwintesencja kobiecości". Barbara Kurdej-Szatan jak dama z wyższych sfer
17.01.2023 10:30, aktual.: 17.01.2023 11:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie musi robić wiele. Wystarczy, że stanie w drzwiach, przyciągając wzrok jak magnes. Barbara Kurdej-Szatan w czerni, piórach i diamentach na uszach - hipnotyzuje.
O małej czarnej można pisać wiersze i powieści. Jest bohaterką na czerwonym dywanie, synonimem ponadczasowej klasyki, ostatnią deską ratunku, a także bezpiecznym i niezawodnym wyborem. Czy mała czarna może się znudzić? Chyba nie. Barbara Kurdej-Szatan pokazała nam nieco zapomniane oblicze, inspirowane stylem lat 20.
Barbara Kurdej-Szatan jak ze śmietanki towarzyskiej
Wcielając się w postać Alex, Barbara Kurdej-Szatan przybiera wizerunek czarnej mamby, femme fatale i diwy lat 20., obracającej się wśród elity i śmietanki towarzyskiej. Aktorka zapraszając swoich obserwatorów na spektakl "Do dwóch razy sztuka", opublikowała w sieci zdjęcie, które wywołało salwę zachwytów:
"Kwintesencja kobiecości",
"Petarda",
"Piękna jak zawsze".
Ile twarzy ma czerń? Nieskończenie wiele...
Barbara Kurdej-Szatan postawiła na czerń, która doskonale kontrastuje z blond włosami aktorki. Jej mała czarna jednak wcale nie jest taka skromna, powściągliwa i nieśmiała. Model sukienki z dekoltem carmen, inspirowanym latynoskim fasonem, pięknie odsłonił ramiona. A dzięki temu wniósł do stylizacji kobiecość, zmysłowość i wieczorowy nastrój.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lekkie i finezyjne pióra wróciły do łask
Jednak to pióra stały się główną gwiazdą stylizacji. Modny akcent, który już od kilku sezonów triumfuje w modzie, zasiadł na dekolcie Barbary Kurdej-Szatan. To lekkie i finezyjne rozwiązanie, które ma w sobie coś kokieteryjnego, a przy tym wciąż utrzymane jest w dobrym guście.
Czytaj także: Barbara Kurdej-Szatan postawiła na minimalistyczną sukienkę. Ten fason podkreśli każdą talię
Fale inspirowane "finger waves" i kolczyki niczym żyrandole
Dopełnieniem całości okazała się biżuteria. Długie kolczyki, przypominające żyrandole z korytarzy luksusowych hoteli, rozświetliły twarz aktorki. Barbara Kurdej-Szatan wykorzystała także potencjał fal. Fryzura z przedziałkiem na boku oraz łagodny, a przy tym precyzyjny skręt, wygląda jak unowocześniona wersja "finger waves", które królowały w dekadzie swinga i długich, damskich cygaretek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl