Lampa sąsiada nie daje ci spać? Powołaj się na jeden przepis

Nadmierny hałas, nieskoszona trawa czy światło z lamp, które jest skierowane wprost na okna naszego domu. To tylko kilka z wielu rzeczy, jakie mogą denerwować właścicieli posesji w zachowaniu sąsiadów. Jak zapobiec temu ostatniemu? Co możemy zrobić, kiedy światło z lampy sąsiada nie daje nam spać?

Zbyt intensywne światło z lampy sąsiada, które pada wprost na okna naszego domu, jest jedną z rzeczy zaliczanych do zjawiska immisji - działań właściciela nieruchomości na własnym gruncie, którego skutki odczuwalne są na gruncie sąsiedzkim, czyli naszym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zjawisko to zostało jednak uregulowane w art. 144 Kodeksu Cywilnego. Zgodnie z nim:

"Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych".

Choć immisja jest dopuszczalna, nie może wpływać na zakłócanie spokoju sąsiada. Trudno jest jednak początkowo ocenić, kiedy przekracza przyjęte granice porządku.

Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić, jest rozmowa z sąsiadem. Jak wiadomo, rozwiązanie każdego problemu lub konfliktu powinniśmy zacząć od najprostszych działań. Powiedzmy sąsiadowi, z czym dokładnie się zmagamy i zobaczmy, jak zareaguje. Jeśli będzie przychylny, poprośmy o rozwiązanie problemu. Być może sprawę da się rozwiązać całkowicie polubownie.

Jeżeli sąsiad pozostanie niewzruszony, ostatecznym krokiem jest wniesienie powództwa. Wcześniej należy jednak zebrać wszelkie materiały i dowody na to, że działania sąsiada uprzykrzają nam życie, a on nie ma zamiaru nic z tym zrobić.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.