Laptop dla kobiety? Liczy się ekran, a ten jest bezkonkurencyjny

Kiedy męczysz się ze słabym sprzętem, to męczysz się dwa razy – może nikt ważny tego nie powiedział, ale takie stwierdzenie pasuje jak ulał do sytuacji, w której musisz spędzać przed ekranem całe godziny, a ten ekran pozostawia wiele do życzenia. Niska jasność, słaba rozdzielczość, smużenie przy bardziej dynamicznych obrazach – to wszystko sprawia, że nie masz ochoty rano włączać komputera, prawda?

Kiedy więc czujesz, że czas na zmianę, zaczynasz przeglądać internet i widzisz setki ofert, które wydają się być do siebie bardzo podobne. Laptopy różnią się wyglądem, wielkością, oczywiście parametrami technicznymi. Czym się więc kierować przy wyborze?

Jeśli spędzasz godziny przed ekranem, to odpowiedź jest oczywista – jakością tego ekranu. I nawet nie chodzi tu o zwykłe zmęczenie oczu. Kwestie zdrowotne są oczywiście istotne, ale przyjemność pracy to coś bezcennego, szczególnie gdy np. pracujesz zdalnie i nawet krótka rozmowa służbowa musi odbyć się online, chociaż w "normalnych czasach" wystarczyło wyskoczyć na szybką kawę do firmowej kuchni.

A więc stawiamy przede wszystkim na ekran. I dziś chcemy ci pokazać sprzęt, który wyróżnia się spośród innych właśnie ekranem, a jest do tego szybki, pojemny, lekki i długo pracuje na baterii. Ideał? Zależy dla kogo, ale w przypadku zapracowanej kobiety – jest blisko…

W serii laptopów ASUS VivoBook 15 K513 można znaleźć kilka różnych modeli, dlatego tak istotny jest skrót OLED w nazwie tego sprzętu. To właśnie ta technologia odpowiada za jakość obrazu, nieporównywalną i niedoścignioną przez żadną inną. Prawdopodobnie do tej pory widziałaś, jak działa w lepszych telewizorach. Obłędnie nasycone kolory, niespotykana w ekranach innego typu głębia czerni… Teraz ta jakość trafiła do laptopa, i to właśnie robi różnicę.

ASUS VivoBook 15 K153 OLED to sprzęt do pracy i codziennych zadań, czyli dla kogoś, kto niespecjalnie się tym interesuje, więc parametry techniczne nie będą miały większego znaczenia – no, może poza rozmiarami dysku, który w przypadku naszego modelu ma 512 GB. To w zupełności wystarczy, o ile nie zajmujesz się profesjonalnym montażem video lub nie pracujesz z innymi wielkimi plikami. Ale nie do tego służy ten ASUS, a 512 GB nie wypełnisz nawet przez kilka lat gromadzenia dokumentów czy zdjęć.

Żeby jednak nie było, że to zupełnie nieistotne, zajrzyjmy pod maskę – w przypadku opisywanego modelu sercem jest procesor Intel® Core™ i5 11 generacji, mamy 16 GB pamięci RAM. To konfiguracja, która daje gwarancję, że przez długi czas się nie zestarzeje i nie będzie konieczności wymiany sprzętu np. za dwa lata. Warto dodać, że można kupić też te ASUS-y ze słabszym (i3) i mocniejszym (i7) procesorem, ale nasza piątka wydaje się zupełnie wystarczająca do codziennej pracy. Również jeśli chodzi o kartę graficzną, która jest zintegrowanym układem Intel Iris Xe Graphics, chociaż można też kupić modele z kartami GeForce. Ale to zostawmy dla tych, którzy rzeczywiście potrzebują bardzo wydajnej maszyny do grafiki czy video.

Co zatem jeszcze jest istotne dla osoby, która szuka dla siebie dobrego laptopa? Poza 15,6-calowym ekranem OLED o jasności 600 nitów z obsługą HDR? Mamy podświetlaną klawiaturę. Mamy jeden port USB-C i trzy USB-A (czyli "małe" i "duże" USB), przy czym jeden z USB-A jest w wersji 3.2 (czyli z szybką transmisją danych). Mamy port HDMI, dzięki któremu podłączymy zewnętrzny monitor czy telewizor, a jak będzie trzeba w pracy – również projektor. Mamy złącze słuchawek i czytnik kart SD, bardzo przydatny np. przy zgrywaniu zdjęć z aparatu.

Laptop ma czytnik linii papilarnych, więc logowanie jest bardzo wygodne.

W codziennym korzystaniu nie bez znaczenia jest też dźwięk. Tutaj za jakość odpowiadają głośniki firmy Harman Kardon, uznanej na rynku jako jeden z liderów nagłośnienia. Kamerka HD dopełnia całości.

Ten 15-calowy laptop jest bardzo lekki, waży zaledwie 1,7 kilograma, a więc nie będzie ciążył w plecaku czy większej torebce. Jest też bardzo cienki – ma tylko 18 mm.

Bateria spokojnie wystarcza na ponad 8 godzin, więc można nie martwić się o dostęp do gniazdka nawet przez cały dzień pracy. Dodajmy, że pracy bardzo wygodnej – podświetlana klawiatura ma też blok numeryczny, co w wielu zadaniach jest niezbędne dla zachowania produktywności, a czego nie ma w mniejszych (np. 14-calowych) laptopach.

VivoBook 15 K153 OLED jest sprzedawany z systemem operacyjnym Windows 10, ale już po jego pierwszym uruchomieniu można zrobić aktualizację do najnowszego Windowsa 11, który jest zdecydowanie ładniejszy i będzie się świetnie prezentował na pięknej matrycy OLED. Dodajmy, że w promocji na euro.com.pl można dodatkowo – za 1 zł – wykupić roczny dostęp do usługi Microsoft 365, czyli dawnego Office, ze wszystkimi potrzebnymi aplikacjami – Wordem, Excelem, PowerPointem, Outlookiem oraz miejscem na dysku w chmurze OneDrive wielkości 1 TB. To zawsze aktualne i najnowsze wersje tych programów, a każda poprawka czy udoskonalenie od razu jest instalowane przez automatyczną aktualizację, nie trzeba więc martwić się o konieczność "dłubania" w ustawieniach czy ściągania nowych plików.

Na koniec standardowe pytanie, które zadaje sobie każdy kupujący – czy warto?

O tym, że tak jest, niech świadczy opinia, jaką na stronie euro.com.pl zamieścił jeden z klientów: "Kupiłem ten laptop dla żonki. Używa go do pracy z Wordem oraz przeglądania netu i zakupów online. […] Wybraliśmy ten, bo jest lekki, szybki i posiada niesamowity obraz. Naprawdę ten ekran robi wrażenie. Jest niewiele większy od 14-calowego, a ekran jest dużo większy, mniej męczy oczy.[…] Te żywe kolory warte są tej ceny".

ASUS VivoBook 15 K153 OLED kosztuje obecnie na stronach euro.com.pl 3999 zł.