Laura Breszka wspomina zmarłą siostrę. Post chwyta za serce

Laura Breszka zdecydowała się na opublikowanie prywatnych wspomnień, które pozostały jej po zmarłej rok temu siostrze. Aktorka uzupełniła je rodzinnymi zdjęciami. Post jest naprawdę wzruszający.

Laura Breszka to aktorka telewizyjna, teatralna i dubbingowa. Widzowie mogą znać ją z takich produkcji, jak "Julia", "Na Wspólnej", czy "Singielka" oraz programu "Saturday Night Live Polska" emitowanego w latach 2017-2018. Niewielu jednak wie, że aktorkę spotkała rodzinna tragedia. Rok temu odeszła jej siostra, Olivia.

"Rok temu odeszła od nas moja siostra, Olivka. Uwielbiała słonecznik i świetnie pływała. Zostawiła dwuletniego synka. Miała 36 lat" - zaczęła instagramowe wspomnienie aktorka i przyznała, że odejście siostry było dla niej ciosem.

"Ja dalej tego nie pojmuje. Nigdy tego, że jej naprawdę nie ma, nie poczuje. Dla mnie zawsze pozostanie żywą, roześmianą, najbardziej kumatą dziewczyną pod słońcem" - napisała i zapewniła, że syn jej zmarłej siostry jest pod dobrą opieką. "Kochamy Cię bardzo, bardzo, bardzo i opiekujemy się Twoim Danielem".

Aktorka dodała również, że żałuje, że nie powiadomiła swoich znajomych oraz fanów o śmierci siostry. "Rok temu nie napisałam o tym nawet na swoim Facebooku. Dziś tego żałuje z różnych powodów. I myślę sobie - to Olivia nalegała na napis: "Wasza pamięć o mnie, to moje życie teraz" na grobie taty. Każda myśl, każde słowo, nie wspominając już o modlitwie, ma moc. Duszyczka nasza, leć daleko" - napisała.

Na koniec Laura Breszka dodała znany cytat ks. Jana Twardowskiego: "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą".

Pod postem pojawiło się wiele słów wsparcia dla aktorki. "Laura ściskam mocno, ogromne wyrazy współczucia", "Współczuję bardzo. Dużo siły życzę ", "Tulę mocno" - piszą fani Laury Breszki.