Lidia Panfil: Ubranie musi mi dawać komfort i poczucie kobiecości
- Jak większość kobiet zawsze zwracałam uwagę na ubiór. Szukałam długo swojego stylu, pewnego luzu w ubiorze i pół roku temu postanowiłam stworzyć własna markę. Wtedy zaczęła się moja poważna przygoda z modą - mówi nam Lidia Panfil, projektantka z Uncommon.eu.
05.11.2013 | aktual.: 11.11.2013 15:44
- Jak większość kobiet zawsze zwracałam uwagę na ubiór, szukałam długo swojego stylu. I chyba dopiero odkąd przestałam pracować w instytucji publicznej, mogłam sobie pozwolić na śmiałe eksperymenty. Szukałam pewnego luzu w ubiorze i pół roku temu postanowiłam stworzyć własna markę. Wtedy zaczęła się moja poważna przygoda z modą - mówi nam Lidia Panfil, projektantka z Uncommon.eu.
Kim jesteś/czym się zajmujesz?
Projektuję ubrania i tworzę swoją markę Uncommon.
Jaka jest najważniejsza rzecz w twojej szafie?
Obecnie kardigan z kapturem z ciemnej szarej dzianiny.
Twoje pierwsze zetknięcie z modą?
Jak większość kobiet zawsze zwracałam uwagę na ubiór, szukałam długo swojego stylu. I chyba odkąd przestałam pracować w instytucji publicznej mogłam sobie pozwolić na śmiałe eksperymenty. Szukałam pewnego luzu w ubiorze i pół roku temu postanowiłam stworzyć własna markę. Wtedy zaczęła się moja poważna przygoda z modą.
Który element garderoby lubisz najbardziej?
Uwielbiam kardigany, wdzianka, dłuższe, które można traktować jak sukienki.
Co/kto cię inspiruje?
Staram się obserwować ludzi dookoła, szczególnie w innych krajach, patrzeć co noszą, nie śledzę jednak trendów. Głównie myślę o tym, co sama chcę ubierać, żeby czuć się kobieco i wygodnie. Ubranie musi mi dawać komfort i poczucie kobiecości, o tym myślę najwięcej.
Najciekawsze zjawisko polskiej mody?
Otwarcie branży modowej dla wszystkich. Jest to niesamowite i bardzo pozytywne zjawisko. Polacy tworzą swoje marki odzieżowe, jest już ich pewnie kilkaset. Z drugiej strony bardzo cieszy mnie to, że zaczynamy się w te polskie marki ubierać. Jestem zwolenniczką rodzimej produkcji i chciałabym, żeby konsumenci zastanawiali się również nad pochodzeniem odzieży. Nad tym, w jaki sposób została wyprodukowana. Rynek modowy się zmienia, jest bardziej przystępny i to uważam za duży pozytyw.
5 rzeczy, które powinny się znaleźć w szafie każdej kobiety?
Wygodny kardigan i sukienka, legginsy, biały t-shirt, skórzana czarna kurtka (ekoskóra).
Co to znaczy kobiecość? Co jest kobiece?
Kobiecość pewnie każda z nas ma w sobie i dla każdej z nas może być czymś innym. Ubiorem możemy ja wydobyć, podkreślić.
Kobiece są sukienki, tuniki, wysokie buty, jednym słowem wszystko, czego nie noszą mężczyźni.
Czego brakuje polskim mężczyznom?
Często uśmiechu i luzu, co przekłada się także na ubiór, który u polskich mężczyzn jest zachowawczy, tradycyjny.
Lubię w ludziach emocje, odwagę, kreatywność i chciałabym, żeby Polacy też tacy byli, a nierzadko coś ich hamuje.
Jeśli kolor, to jaki?
Uwielbiam stonowane kolory, jeśli chcę zaszaleć to obowiązkowo fuksjowa szminka!
Czego masz w szafie za dużo?
Miałam marynarek, ale ostatnio zrobiłam porządek i wszystko, czego nie nosiłam przez ostatni rok oddałam.
Jest coś, czego nie potrafisz sobie odmówić?
Spotkań z przyjaciółmi i znajomymi! Z rzeczy materialnych rezygnuję dosyć łatwo.