Łukasz Krasoń wiele razy chciał to napisać. "Mogłem zostać wyskrobany"
Łukasz Krasoń, mówca motywacyjny i doradca Szymona Hołowni, był gościem w programie Pauliny Gumowskiej. Krasoń jest niepełnosprawny, cierpi na zanik mięśni, porusza się na wózku inwalidzkim. Podczas rozmowy przyznał, że w kontekście Strajku Kobiet chciał wiele razy napisać post w mediach społecznościowych i przedstawić swoje stanowisko. Za każdym razem jednak go kasował. - Miał już tytuł, ale wiele razy go kasowałem: "Mogłem zostać wyskrobany" – stwierdził i dodał, że się nie odważył. Krasoń powiedział, że jeśli jego mama usunęłaby ciążę, nie miałby do niej pretensji. Uważa, że decyzja o aborcji zawsze należy do matki i do rodziny. Kompromis aborcyjny był dobrym rozwiązaniem. - Kobieta i ojciec powinni decydować, należy im dać przestrzeń, żeby wiedzieli, co robią. Decyzja nie powinna być pod presją. To jest trudny temat. Nie jesteśmy na to przygotowani przez życie. Mam świadomość, że mogłoby mnie nie być – powiedział.