Ma tylko 17 lat. Właśnie osiągnął sukces

Jarosław Bieniuk pochwalił się właśnie w mediach społecznościowych osiągnięciami naukowymi starszego syna. Szymon Bieniuk ma 17 lat i zupełnie inne zainteresowania niż jego rodzice. Anna Przybylska byłaby dumna? Z całą pewnością.

Jarosław Bieniuk chwali się w mediach społecznościowych swoim starszym synem
Jarosław Bieniuk chwali się w mediach społecznościowych swoim starszym synem
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

13.11.2023 | aktual.: 13.11.2023 17:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Przybylska była wziętą aktorką. Jarosław Bieniuk był piłkarzem i członkiem reprezentacji Polski. Około 10 lat temu zakończył karierę i został dyrektorem sportowym Lechii Gdańsk. I choć Oliwia Bieniuk poszła w ślady matki, to starszy syn pary – Szymon Bieniuk – nie podążył śladami ojca.

Wszystko wskazuje na to, że od sportu woli wysiłek umysłowy. Wystarczy zerknąć na InstaStories Jarosława Bieniuka, który pochwalił się ostatnio osiągnięciami pociechy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jarosław Bieniuk chwali się synem w sieci

Okazuje się, że reprezentacja II Liceum Ogólnokształcącego w Gdyni wzięła udział w Międzynarodowych Zawodach Prawniczych (International Moot Court), które tym razem odbyły się w Rumunii. W siedmioosobowej grupie znalazł się Szymon Bieniuk. Choć grupa z Gdyni nie pokonała uczniów z innych krajów, to sam udział w tego typu konkursie można już uznać za spore osiągnięcie, o którym poinformowała nawet lokalna gazeta. Czyżby syn Anny Przybylskiej chciał zostać prawnikiem?

Jarosław Bieniuk chwali się osiągnięciami starszego syna
Jarosław Bieniuk chwali się osiągnięciami starszego syna © Instagram.com, jaretpalmer

Szymon Bieniuk zagrał z mamą w filmie

Wygląda na to, że Szymon Bieniuk nie interesuje się piłką nożną czy aktorstwem, choć kiedyś stanął na planie zdjęciowym wraz ze słynną mamą. Miał zaledwie siedem lat, gdy zagrał w filmie "Bilet na księżyc".

"To była dla mnie duża przygoda. Byłem bardzo mały, było to dla mnie coś nowego. Nie wiedziałem tak naprawdę, dlaczego jestem w filmie i co się wydarzyło. Ale byłem bardzo szczęśliwy, gdyż nie chodziłem do szkoły. To była super praca i super przygoda. Gdyby była jakaś okazja pracy znowu w filmie, to oczywiście bym ją przyjął" – wyznał niegdyś w rozmowie z "Tele Magazynem".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (7)