Ma z żoną dwójkę dzieci. Przechodzą na "rodzicielską emeryturę"
Michał Czernecki nie pokazuje bliskich w mediach społecznościowych i rzadko opowiada o nich w wywiadach. Tym razem zrobił jednak wyjątek. - Wychowaliśmy dwójkę dzieci w niełatwych dla rodzicielstwa czasach. Daliśmy z siebie wszystko i z radością myślimy o rodzicielskiej emeryturze we dwoje - wyznał.
"W Będzinie zapuściłem już korzenie, ale gdy kariera ruszyła, większość czasu spędzałem na planach seriali w Warszawie" - zdradził w rozmowie z "Twoim Stylem" Michał Czernecki. Aktor nie ukrywał, że przez jego karierę musieli wspólnie z żoną oraz synami przeprowadzić się do Warszawy. Jak to wpłynęło na ich życie?
Michał Czernecki zamieszkał z rodziną w Warszawie
Michał Czernecki ma na swoim koncie wiele głośnych ról, w takich produkcjach jak m.in. "Wojna polsko-ruska", "Podatek od miłości" oraz "Na krawędzi 2". Niestety wraz z rozwojem kariery długo był w swoim domu jedynie gościem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Miałem wyrzuty sumienia, że zaniedbuję rodzinę. Pięć lat temu przeprowadziliśmy się do Warszawy. To też miało swój koszt i konsekwencje, ale per saldo jest nam tu lepiej" - wyznał.
Aktor podkreślił jednak, że obecnie może spędzać znacznie więcej czasu z rodziną. Nie tylko dzięki przeprowadzce, ale również przez jego pozycję w branży.
"Jeszcze całkiem niedawno brałem niemal wszystko, co przychodziło. Bez wahania, byłe utrzymać ciągłość zarobkowania. Kiedy masz rachunki do zapłacenia i dzieci do nakarmienia, musisz na to zarobić".
Michał Czernecki szczerze o wychowywaniu synów
Michał Czernecki nie ukrywał, że jest bardzo wdzięczny swojej żonie. Magdalena Czernecka jest z zawodu psychologiem, której jest wdzięczny za wszystko, co dla niego zrobiła.
"Zanim ją poznałem, byłem zamkniętym w sobie, nieufnym człowiekiem. Jako nastolatek długo zastanawiałem się, czy w ogóle żyć. To żona nauczyła mnie budowania bliskości" - podkreślił w jednym z wywiadów.
Choć wydawać by się mogło, że tworzą niemal związek idealny, dochodzi między nimi do spięć. Najczęściej różnią się jednak w kwestiach związanych z wychowaniem ich dzieci.
"Jedno chce ich kontrolować, stawiać mocne granice, nie dopuszczać do kryzysowych sytuacji. Drugie nalega, żeby im odpuścić, pozwolić błądzić i upadać. Mało rzeczy jest w stanie tak nas poróżnić" - podkreślił Czernecki w rozmowie z "Twoim Stylem".
Czernecki liczy się z tym, że za chwilę jego synowie wyfruną z rodzinnego gniazda.
"Wychowaliśmy dwójkę dzieci w niełatwych dla rodzicielstwa czasach. Daliśmy z siebie wszystko i z radością myślimy o rodzicielskiej emeryturze we dwoje".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl