Magdalena Frąckowiak na pokazie Badura Icons. Różaniec, styl vintage i czerń w roli głównej

Wczoraj w klimatycznych wnętrzach Reduty Banku Polskiego w Warszawie odbyła się prezentacja nowej kolekcji Badura Icons. Kolekcja została w całości zaprojektowana przez Anetę Kręglicką. Na imprezie pojawiła się także twarz kampanii, Magdalena Frąckowiak. Topmodelka zdradziła nam tajemnice swojej kreacji oraz co łączy jej stylizację z różańcem z Watykanu.

Na imprezie Badura Icons prym wiodła Magdalena Frąckowiak. Topmodelka postawiła na bardzo stonowaną i spokojną klasykę, którą zresztą jak często podkreśla, wprost uwielbia. W jej stylizacji od stóp do głów dominowała czerń. W ramach ciekawostki zdradzamy, że modelka sama zaprojektowała swoją sukienkę w stylu lat. 50. Wizję artystki urzeczywistniła Lamania. Znacznie więcej zamieszania narobił jednak jeden z dodatków. Na szyi topmodelki widzimy niepozorny, złoty łańcuszek. Podczas rozmowy Frąckowiak wyznała, że jest to różaniec z Watykanu. Z jednej strony różaniec symbolizuje przywiązanie do religii, ale z drugiej traktowany, jako dekoracyjne uzupełnienie stylizacji, może budzić kontrowersje. Jak sądzicie czy różaniec noszony jako naszyjnik to dobry pomysł?

Stylizację gwiazda uzupełniła innymi oryginalnymi dodatkami. Na pierwszy rzut kolczyki. Modelka zaznaczyła, że piękne, bogatozdobione kolczyki Prady nie są jej własnością.
Ponadto look gwiazdy podkreśliły buty marki Badura. Ich sekret tkwił w ciekawym designie, wiązaniu wokół kostki i szlachetnym zamszu. Modelka przyznała, że uwielbia zamszowe buty.

Jak udało nam się też dowiedzieć, Magdalena Frąckowiak jest miłośniczką vintage. Z niewysłowioną gracją, bliską gwiazdom Złotej Ery Hollywood, nosiła torebkę z krokodyla i pierścionek z cytrynem. Te kunsztowne dodatki były właśnie w stylu vintage.

Magdalena Frąckowiak na tej imprezie pojawiła się ze swoim partnerem Alexem Przetakiewiczem. Para tworzyła zgrany duet kolorystyczny i chętnie pozowała do zdjęć. Modelka pracująca na co dzień w Stanach Zjednoczonych, wyznała, że jej domem jest Polska i jeśli znajdzie się choćby mały powód do tego, żeby pracować z polskimi markami, to oczywiście chętnie się zaangażuje. Tak było w przypadku wystąpienia w kampanii reklamowej Badura Icons, zaprojektowanej przez Anetę Kręglicką.

Kontrast to słowo klucz nowej kampanii marki. Kolory black and white zdominowały kolekcję Badura Icons. Nie bez powodu obie panie na imprezie ubrane były właśnie w te barwy. Magdalena Frąckowiak wyznała, że bardzo miło wspomina współpracę z Anetą Kręglicką: "Pani Aneta Kręglicka jest naprawdę wyjątkową osobistością, wyjątkową kobietą z ponadczasową urodą. Ma bardzo dużo w sobie klasy. Symbolizuje piękną, dojrzałą kobietę. I bardzo ciekawe było połączenie dwóch kobiet, czyli kobiety, która utożsamia te wszystkie cechy, które wymieniłam, ale także mnie, która jest związana ze światem mody, ze światem fashion". Na uwagę załuguje także zupełny brak makijażu u Magdaleny Frąckowiak, który tylko potwierdził jej wrodzone piękno. Jak wam się podoba modelka w takim wydaniu?