Maja Hyży zaskoczyła stylizacją. Sukienka idealna na jesień
Wokalistka postawiła na kwiaty
Choć patrząc na kalendarz mamy jeszcze kilka dni do jesieni, to pogoda nas nie rozpieszcza. Jedni myślą już tylko o ciepłych, wełnianych swetrach, inni próbują złapać ostatnie promienie słońca. A gdyby to jakoś połączyć? Maja Hyży podjęła nawet ostatnio śmiałą próbę. Jak wypadła?
Jesienne trendy
Wokalistka pojawiła się w środę na wydarzeniu organizowanym przez markę Caprice. Przyznać trzeba, że wśród zaproszonych gwiazd wypadła najlepiej. A skoro za pasem mamy jesień, w jej stylizacji nie zabrakło ciemnych barw i sprawdzonych, kwiatowych wzorów.
Długie nogi gwiazdy
Taką sukienkę mogłybyśmy mieć w szafie. Zwiewna, w kwiaty, a do tego na długi rękaw – choć trudno mówić o niej "klasyczna", warto mieć taką sukienkę pod ręką w swojej garderobie. U Hyży sprawdziła się idealnie. Choć bardzo chętnie zobaczyłybyśmy Maję w nieco odważniejszej stylizacji. Przyznać trzeba jednak, że wokalistka pokazała przy okazji zgrabne, opalone, długie nogi. Wow!
Wygoda to podstawa
Hyży należy do tych gwiazd, którym bardzo rzadko zdarzają się modowe wpadki. Do przesadnych stylizacji jej daleko. Artystka częściej zobaczyć można w luźnych, kwiecistych sukienkach lub jeansach i koszulkach niż wymyślnych kreacjach. I oby tak dalej! Kolorowych, sztucznych ptaków na tym rynku już pod dostatkiem.
Nieperfekcyjna
Maja Hyży od wielu miesięcy zaraża nas pozytywną energią, jaka płynie z jej mediów społecznościowych. Młoda mama i słynna wokalistka zdobywa naszą sympatię przede wszystkim pięknym uśmiechem i optymistycznym podejściem do życia. Ostatnio na swoim profilu na Instagramie podzieliła się zdjęciem, na którym nie ukrywa swoich niedoskonałości. Na zdjęciu wyraźnie widać sporą bliznę na prawej nodze artystki i fałdki na jej brzuchu. Mimo tych drobnych niedoskonałości gwiazda wygląda przepięknie i promiennie.
Akceptujmy siebie
"Nie jestem taka idealna, jak mnie opisujecie. Mam swoje blizny, mam niezbyt idealny brzuszek, ale czuje się piękna, a zawdzięczam to sobie i Wam i chyba właśnie to widzicie na moich zdjęciach. Akceptujmy siebie takimi, jakimi jesteśmy" – pisała.