Blisko ludziMałgorzata Kidawa-Błońska pokazała niepokojące zdjęcie. "To już się staje zwyczajem"

Małgorzata Kidawa-Błońska pokazała niepokojące zdjęcie. "To już się staje zwyczajem"

Warszawa, 16.07.20. Sejm RP; n/z: Kidawa Blonska,
Warszawa, 16.07.20. Sejm RP; n/z: Kidawa Blonska,
Źródło zdjęć: © Aleksiej Witwicki / Forum | RM, Aleksiej Witwicki / Forum
15.12.2020 13:39, aktualizacja: 02.03.2022 21:09

Była kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska podzieliła się wymownym zdjęciem na swoim oficjalnym koncie w mediach społecznościowych. Wicemarszałek Sejmu chciała w ten sposób wbić szpilę politykom z partii rządzącej. Obrazek, który widać w zamieszczonym poście, nie wymaga żadnego komentarza. Kidawa-Błońska zdecydowała się jednak dodać kilka słów.

Małgorzata Kidawa-Błońska nie szczędzi słów krytyki kierowanych bezpośrednio do przedstawicieli partii rządzącej. Polityczka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, szczególnie na Instagramie, gdzie regularnie zamieszcza zdjęcia. Tym razem w swoim poście Kidawa-Błońska pokazuje rzeczywistość sejmową.

Puste ławy w Sejmie

Małgorzata Kidawa-Błońska wiosną zaskoczyła swoją decyzją o rezygnacji z dalszego kandydowania w wyborach na prezydenta RP. Często widywana była później podczas rozkręcania kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego. Następnie regularnie wypowiadała się dla mediów odnośnie bieżących spraw ze świata polityki i nie tylko.

Posłanka zdecydowała się ostatnio zamieścić wymowny wpis ze zdjęciem.

"To już się staje zwyczajem, że podczas ważnych debat w Sejmie ławy po stronie PiS świecą pustkami. Tak było w piątek, gdy Minister Zdrowia przedstawiał informację o przygotowaniu państwa do walki z #covid_19, tak jest dziś w czasie debaty o budżecie na 2021 r." - napisała wicemarszałek.

Zszokowani internauci

Na załączonym obrazku widać jednak, że niestety nie wszyscy posłowie zamierzają uczestniczyć w ważnych dla kraju rozmowach. Pustki wywołały oburzenie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która w dalszej części swojego komentarza przyznaje, że ma nadzieję na zmiany w Sejmie.

Także komentarze pod postem wicemarszałek nie pozostawiają złudzeń. Niektóre osoby czują się zażenowane takim podejściem posłów partii rządzącej.

"Nie wiem, za co my im płacimy. Bo ja muszę być codziennie w pracy i wykonywać obowiązki a Posłowie mają gdzieś wszystko. Mam nadzieje, że Polacy wreszcie zauważam jak jesteśmy traktowani"
"Wstyd"
"Również liczę na to, że to się w końcu zmieni"- możemy przeczytać pod zdjęciem.

Czy rzeczywiście marzenie wicemarszałek jest możliwe do spełnienia?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (331)
Zobacz także