Małgorzata Rozenek-Majdan i Jacek Rozenek wspominają wspólną przeszłość. "Zakochałam się w tym głosie"
Ta rozmowa z pewnością była dla nich wyjątkowa. Małgorzata Rozenek-Majdan i Jacek Rozenek porozmawiali w programie "Dzień Dobry TVN" o wspólnej przeszłości i nowym życiu Jacka Rozenka po udarze. Ich słowa, dla niektórych zaskakujące, dowodzą, że mimo wszystko mają świetne relacje.
01.11.2022 16:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Rozenek-Majdan i Jacek Majdan byli małżeństwem przez dziesięć lat. Mimo rozwodu, oprócz bardzo dobrych relacji, łączą ich także dzieci - synowie Tadeusz oraz Stanisław. W ostatnim programie "Dzień Dobry TVN" mogliśmy obejrzeć materiał z ich rozmową na temat wspólnej przeszłości, jak również życia aktora po przebytym udarze.
Małgorzata Rozenek-Majdan i Jacek Rozenek o wspólnej przeszłości
2,5 roku po przejściu udaru Jacek Rozenek powrócił do pracy lektora. Co ciekawe, to właśnie od tego rozpoczęła się jego relacja z Małgorzatą Rozenek-Majdan, która usłyszała jego głos w audiobooku. Jej reakcja na niego do dziś pozostaje taka sama.
- Ja usłyszałam ten głos i zakochałam się w tym głosie. Później zakochałam się w człowieku, a potem się rozwiedliśmy, bo czasem tak bywa, ale ten głos zawsze robił wrażenie - powiedziała Małgorzata Rozenek-Majdan w materiale "Dzień Dobry TVN".
Zobacz także: Tak naprawdę czuł się w małżeństwie. Poruszające słowa
Życie Jacka Rozenka po udarze
Jacek Rozenek od zawsze dużo pracował. Od wielu lat jest w końcu aktorem, trenerem, jak i coachem. Wszystko zmieniło się niestety w maju 2019 roku.
- W drodze, (...), na autostradzie dostałem udaru. Obudziłem się dopiero po 3,5 godzinie - wspominał aktor w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".
- Nagle dostaję telefon. Dzwoni pani doktor i mówi: "Jeżeli pani chce, żeby chłopcy pożegnali się z tatą, to to jest ten czas, proszę przyjechać". Pamiętam, że dla mnie to był taki szok, w ogóle nie wiedziałam, co się dzieje - wyznała Małgorzata Rozenek-Majdan.
Jacek Rozenek na szczęście przeżył, jednak przez długi czas przechodził rehabilitację.
- Miałem problemy z pamięcią, miałem problemy z ruchem. Cała prawa część ciała, ręka, noga, były niewładne - ujawnił aktor.
Pomimo wyjątkowo trudnych doświadczeń dodał, że nie zaczął patrzeć na życie inaczej.
- Chyba to niczego mnie nie nauczyło. To jest jak losowanie w totka. Wylosowało mój numer i skopało mnie trochę. Czy bardziej doceniłem swoje życie? Nie. Zobaczyłem, że posiadanie dużych pieniędzy (...) vs. nieposiadanie w ogóle pieniędzy właściwie się od siebie nie różni - podsumował Jacek Rozenek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.