Malwina Buss pokazała ciało po ciąży. Poruszające wyznanie aktorki

Malwina Buss przyznała, że trudno było jej zaakceptować to, jak wygląda. Dziś wie, czemu była dla siebie aż tak surowa. Początek swoich problemów z ciałem datuje na czasy gimnazjum. Ma nadzieję, że jej słowa pomogą młodym dziewczynom.

mbMalwina Buss w serialu "Chyłka"
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Karolina Błaszkiewicz

"Nie do końca podoba mi się moje ciało. Nie chodzi nawet o zmiany poporodowe, tylko o to, że zawsze dążyłam do perfekcji, jednocześnie podwyższając poprzeczkę za każdym razem, kiedy zbliżałam się do wyznaczonego wcześniej celu" – wyznaje na łamach strony Women Body Acceptance Malwina Buss. Aktorka znana m.in. z serialu "Belfer" czy filmu "Reakcja Łańcuchowa" stwierdza, że nigdy nie podobała się sobie w pełni, nawet gdy była najbliżej wymarzonego przez siebie stanu.

Malwina Buss o samoakceptacji

Buss urodziła córeczkę jesienią zeszłego roku. W ciąży dowiedziała się, że ma niedoczynność tarczycy i przytyła w tym czasie około 25 kilogramów. Był nawet moment, że przestała się ważyć, a po urodzeniu chciała szybko wrócić do poprzedniej wagi. To było dla aktorki trudne doświadczenie, a jeszcze trudniejszym okazała się sesja zdjęciowa. Bała się pokazywać, co ciąża zrobiła z jej ciałem.

"Myślę, że genezą 'problemu' był okres dojrzewania. Może kolejny banał, ale wydaje mi się, że warto o tym regularnie przypominać. Młode dziewczyny (w tym ja) rozpoczynają ten chory wyścig szczurów o najszczuplejsze ciało zdecydowanie za wcześnie. Ja również należałam do tej grupy. Wydawało mi się, że jak będę szczuplejsza, to ubrania będą na mnie lepiej leżały i będzie to bardziej atrakcyjne" – czytamy w poruszającym wpisie młodej mamy.

Buss myślała, że dzięki walce o szczupłą sylwetkę poczuje się lepiej sama ze sobą i pojmie własną wartość. "Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, jak ogromny będzie to miało wpływ na moje życie" – pisze. Pierwszym krokiem do wyjścia z tego zamkniętego koła okazało się dla niej macierzyństwo. Partner Malwiny Tomasz Włosok skomentował jej wyznanie słowami: "Jest to dowód niezwykłej odwagi, a dla mnie powód do niewyobrażalnej dumy!".

Siłaczki odc. 6. Cykl Klaudii Stabach. Dajemy kobietom wsparcie, na jakie zasługują

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Wynieś z piwnicy. Kto tego nie zrobi, ten prosi się o kłopoty
Wynieś z piwnicy. Kto tego nie zrobi, ten prosi się o kłopoty
"Zginęło mi 20 tys. zł". Trudno uwierzyć, gdzie je odnalazł
"Zginęło mi 20 tys. zł". Trudno uwierzyć, gdzie je odnalazł
Wysyp na trawnik w grudniu. Wiosną sobie podziękujesz
Wysyp na trawnik w grudniu. Wiosną sobie podziękujesz
Hit dla dojrzałych kobiet? Tylko spójrzcie na kreację Katarzyny Żak
Hit dla dojrzałych kobiet? Tylko spójrzcie na kreację Katarzyny Żak
Waldemar z "Rolnika" zabrał głos. Stanął w  obronie Macieja po jego rezygnacji z programu
Waldemar z "Rolnika" zabrał głos. Stanął w obronie Macieja po jego rezygnacji z programu
Widzisz taki kokon? Natychmiast zerwij go i wyrzuć
Widzisz taki kokon? Natychmiast zerwij go i wyrzuć
Wrzuć dwie kulki do kopca. Żaden kret tego nie zniesie
Wrzuć dwie kulki do kopca. Żaden kret tego nie zniesie
Pokazała paczkę z kopalni na święta. Nagranie robi furorę
Pokazała paczkę z kopalni na święta. Nagranie robi furorę
"Komornik zabrał". Dom, w którym mieszka, nie należy do niego
"Komornik zabrał". Dom, w którym mieszka, nie należy do niego
Miał własny kościół. Pogrzeb był zgodny z jego wyznaniem
Miał własny kościół. Pogrzeb był zgodny z jego wyznaniem
Nie sposób oderwać wzroku. Torbicka dosłownie zabłysła na ściance
Nie sposób oderwać wzroku. Torbicka dosłownie zabłysła na ściance
Maja Ostaszewska żegna 11-letniego Nikodema Mareckiego. "Straszne"
Maja Ostaszewska żegna 11-letniego Nikodema Mareckiego. "Straszne"
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟