Bez zapowiedzi wkroczyła do studia. Na oczach widzów przerwała wywiad

Kasia Wilk ma na swoim koncie wiele hitów, do których dziś wciąż chętnie wracają jej fani. Pretekstem do wizyty piosenkarki w studiu "Halo tu Polsat" były jej 43. urodziny, które obchodzi 3 stycznia. Z tej okazji stacja przygotowała dla niej wyjątkową niespodziankę.

Z całą pewnością Kasia Wilk nie spodziewała się tego, co stanie się podczas wizyty w studiu śniadaniówki. Rozmowa gwiazdy z prowadzącymi piątkowy odcinek programu, Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim, rozpoczęła się od głośnego "Sto lat". Piosenkarka nie kryła wzruszenia. Nie wiedziała, że to nie koniec zaplanowanych dla niej atrakcji.

W opublikowanym na Facebooku nagraniu widać, jak niespodziewanie za plecami piosenkarki pojawia się jej bliska przyjaciółka, Magda Steczkowska. Artystka dzierżyła w dłoniach okazały bukiet kwiatów. Gdy tylko prowadzący dali jej znak, zaczęła śpiewać "Happy Birthday", zaskakując przy tym solenizantkę.

Kasia Wilk nie mogła powstrzymać emocji. Natychmiast wstała z kanapy, nie wierząc przy tym własnym oczom, co wręcz "wymalowane" było na jej twarzy. Niespodzianka najwyraźniej bardzo się udała. Uśmiech nie schodził jej bowiem z twarzy.

Czytaj też: Jej przebój zna cała Polska. Ma już nowy zawód

Prowadzący śniadaniówki postanowili zapytać Kasię Wilk oraz Magdę Steczkowską o ich przyjaźń. Niewielu fanów piosenkarek mogło bowiem wiedzieć, że są ze sobą aż tak blisko.

- Ja się tak właśnie zastanawiałam, jak długo my się znamy i nie doszłam do tego. Chyba od zawsze, takie mam wrażenie. No bo, jak to w branży, jak z wami, znamy się od zawsze - przyznała Steczkowska.

Czytaj też: Nagrała z Mezo prawdziwy hit. Jak teraz wygląda Kasia Wilk?

Zapraszamy do dołączenia do grupy na FB - #Samodbałość. Tam na bieżąco informujemy o wywiadach i nowych historiach. Dołącz do nas i zaproś znajomych. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij je przez dziejesie.wp.pl