Marcelina Zawadzka namawia do oddawania włosów dla chorych. Takiej reakcji się nie spodziewała
Marcelina Zawadzka wspiera w mediach społecznościowych szczytną inicjatywę - zachęca ludzi do oddawania włosów dla chorych na raka. Prezenterka nie przewidziała, że jej post spotka się z taką falą krytyki. Jak myślicie, dlaczego?
Zawadzka opublikowała na Instagramie zdjęcie, które ilustruje jej wsparcie dla akcji oddawania włosów na peruki dla osób cierpiących na nowotwory. Zdjęcie wywołało jednak mieszane uczucia wśród wielbicieli Miss Polonia 2011. Sama gwiazda bowiem nie wygląda, jakby wzięła udział w akcji - uwagę zwracają jej piękne, długie włosy.
- Rozumiem, jak najbardziej, tylko dziwnie to wygląda: zachęcając do szczytnego celu, a nie biorąc w tym udziału, to tak jak być na WOŚP i nie wrzucić [pieniędzy - przyp. red.] do skrzynki - pisze jedna z internautek. - Po czynach a nie słowach poznasz dobro - mówi kolejna osoba. Inni są bardziej dociekliwi - pytają, czy prezenterka nie chce się w tak zaskakujący sposób promować.
Są również tacy, którzy bronią Marceliny Zawadzkiej. - Czytając niektóre komentarze, aż nie wierzę, że ludzie są tak bez serca i we wszystkim widzą lans - pisze jeden z użytkowników Instagrama.
- Ogromnie podziwiam! Moje włosy również nie nadają się, by je oddać na taki cel, ale samo nagłaśnianie jest równie ważne! - dodaje kolejna osoba.