Marta Kaczyńska zła na nauczyciela córki. Mówił o Smoleńsku

Marta Kaczyńska poświęciła nowy felieton słowom nauczyciela córki. Ten podczas lekcji WOS poruszył temat katastrofy smoleńskiej. Córka zmarłej w nim pary prezydenckiej nie kryje złości.

Marta Kaczyńska broni rodziców i innych ofiar 10 kwietnia
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Karolina Błaszkiewicz

Nauczyciel córki Marty Kaczyńskiej miał powiedzieć, że "jak Rosja się zdenerwuje o ten samolot i brzozę to będzie wojna". Dlatego pierwotny pomysł na felieton do "Sieci" uległ zmianie. Kaczyńska zdecydowała, że zamiast o Banksym niszczącym swoje sprzedane dzieło, napisze o "dehumanizacji katastrofy smoleńskiej".

Autorka felietonu przekonuje, że choć w katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, to traktowano ją "wyłącznie w kategorii wydarzenia politycznego". Sama jednak atakuje przeciwników promowanej dziś przez PiS teorii o zamachu. "Wymiar ludzki wymagający zawsze tak samo godnych określeń w obliczu śmierci został zatarty. W debacie publicznej oponenci walczących o wyjaśnienie przyczyn rozbicia się Tu-154M używali obraźliwego, drwiącego tonu, który przeniknął do społeczeństwa na tyle skutecznie, by zostać usłyszanym z ust pedagoga w szkole" – napisała.

Dalej Kaczyńska wylicza też powody, dla których jej zdaniem nauczyciel w taki sposób mówi o 10 kwietnia. Nie ma wątpliwości, że ma to związek z obrażaniem i dyskredytowaniem jej ojca Lecha Kaczyńskiego. Na postrzeganie katastrofy TU-154M wpłynęło też "przedstawianie od lat 90-tych Kościoła jako wroga, hedonizm wywołany m.in. hasłem "Róbta co chceta" czy zrównanie patriotyzmu z nacjonalizmem".

Na koniec podsumowała zachowanie nauczyciela córki. "Słowa wypowiedziane przez tego człowieka do uczniów świadczą jednak o istnieniu przynajmniej w pewnych środowiskach zaniku wartości, podstawowych zasad oraz pełnego przyzwolenia na poniżające traktowanie ludzi oraz szarganie autorytetu państwa" – czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Otwarcie mówił o zdradach. Była z nim do samego końca
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Częsty błąd pod prysznicem. Lekarz ostrzega
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Kluczowy zabieg we wrześniu. "Póki gleba jest jeszcze nagrzana"
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną