Martyna Wojciechowska pokazała nowe biuro. Ściana usłana jest książkami

Na antenę TVN wraca program Martyny Wojciechowskiej "Kobieta na krańcu świata". Dziennikarka, w swoim domowym biurze, zapraszała fanów produkcji do jego oglądania. Gościła w tym celu w porannym programie telewizji informacyjnej. Opowiedziała o trudnej sytuacji uchodźców.

Martyna Wojciechowska od dłuższego czasu wzbudza zainteresowanie mediów. To za sprawą jej związku z Przemysławem Kossakowskim, który jak ostatnio potwierdziła, oświadczył się jej. Zanim jednak taka informacja dotarła do opinii publicznej, para starała się zachować dyskrecję i trzymać fakt zaręczyn w tajemnicy. W końcu nie wytrzymali. Podróżniczka napisała oświadczenie.

"Tak. Zaręczyliśmy się. Tyle że, na początku 2019 roku, więc tak dawno temu, że stało się to dla nas naturalne. Przez cały ten czas noszę pierścionek z meteorytem. Tylko nikt tego nie zauważył. I dobrze. Bo to intymne wydarzenie i nie planowaliśmy się nim szeroko dzielić — skomentowała Maryna Wojciechowska w sieci. Dodała, że razem z Przemysławem Kossakowskim podzielili się tą radosną wiadomością, ponieważ mieli dość stąpających im po piętach fotoreporterów. Teraz mają nadzieję na spokój.

"Dzień dobry, Kto już wstał? Ja już w pełnej gotowości i za kilka minut widzimy się na żywo w TVN24" – napisała na swoim profilu na Instagramie podróżniczka. Wojciechowska zaczyna pracę nad "Kobietą na krańcu świata", choć jak podkreśla, bardziej pasowałby tytuł z końcówką "na krańcu Europy". W telewizji mówiła, że na oczach świata dzieją się na starym kontynencie rzeczy dramatyczne.

- O ile nam wszystkim jest trudno żyć z pandemią, to wyobraźmy sobie jak trudno jest uchodźcom, bezdomnym w kontekście hasła "zostań w domu", czy w kontekście dystansu społecznego – zauważyła.

Transmisję dla TVN24 Wojciechowska prowadziła w domowym biurze. Ustawiła ekran na tle książek. Jej zbiór imponuje. Czekamy na najnowsze odcinki programu.