Mówi o znanej przyjaciółce. "Miała pięć wylewów i z trudem się porusza"
Maryla Rodowicz ujawniła dramatyczne szczegóły z życia Katarzyny Gaertner, która zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi i finansowymi. – Miała pięć wylewów i z trudem się porusza. Te wylewy zostawiły mocny ślad – podkreśliła artystka.
Katarzyna Gaertner, autorka ponadczasowych kompozycji, takich jak "Tańczące Eurydyki", "Małgośka", "Wielka woda" czy "Bądź gotowy dziś do drogi", a także wieloletnia współpracowniczka Maryli Rodowicz, przechodzi obecnie wyjątkowo trudny okres.
Artystka, która przez dekady współtworzyła polską muzykę rozrywkową, zmaga się nie tylko z poważnymi problemami zdrowotnymi, lecz także z dramatyczną sytuacją finansową. Informacje na ten temat przekazała Maryla Rodowicz w rozmowie z serwisem Plejada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maryla Rodowicz wspomina romans z Danielem Olbrychskim: "To była wielka miłość i namiętność"
W jej domu wybuchł pożar
83-letnia Katarzyna Gaertner mieszka dziś samotnie w niewielkim domu w okolicach Zalewu Zegrzyńskiego. To miejsce stało się jej schronieniem dzięki pomocy najbliższych przyjaciół. Wcześniej przez wiele lat dzieliła życie z mężem, aktorem Kazimierzem Mazurem, w posiadłości w Komaszycach.
Ich dom był nie tylko przestrzenią prywatną, ale również miejscem intensywnej pracy artystycznej – znajdowało się tam studio nagraniowe i archiwum twórczości. W 2012 roku budynek doszczętnie spłonął w pożarze, który pochłonął cały dorobek: instrumenty, zapisy nutowe oraz unikatowe nagrania.
– To jest po prostu straszne. Straciła dom i studio nagraniowe. Najgorzej, że straciła też cały materiał muzyczny. To jest dla niej dramat. Teraz walczy o to, żeby to odzyskać. Ona się nie poddaje. Kasia jest osobą, która nie poddaje się nawet w najbardziej drastycznych sytuacjach. Jest wieczną optymistką i mówi: "ja to wszystko nagram, odtworzę i będzie dobrze" – mówiła Rodowicz w rozmowie z Plejadą.
Wykorzystana w trudnym momencie
Po odejściu męża w 2022 roku Gaertner przeżyła załamanie. Jak sama przyznała, będąc w stanie głębokiego smutku i pod wpływem leków uspokajających, podpisała dokumenty, które pozbawiły ją resztek majątku. Całość przeszła w ręce syna jej kuzynki oraz jego żony, którym zaufała, sądząc, że kierują się wobec niej dobrą wolą i pasją do muzyki.
– To wszystko stało się z dobroci serca. I z mojej naiwnej wiary, że jestem w stanie wykreować nowego, wspaniałego artystę, któremu dałam własne nazwisko. Nie wiedziałam, co w nim naprawdę siedzi – podkreślała Gaertner w rozmowie z "Vivą!".
W zamian miała otrzymać dożywotnią opiekę. Zamiast tego została pozbawiona podstawowych środków do życia. – Kiedy na mojej karcie wyczerpały się pieniądze, przestali kupować mi jedzenie. Ze mnie – po chorobie i śmierci Kazika – został strzęp człowieka – dodała.
Maryla Rodowicz o stanie zdrowia Katarzyny Gaertner
Maryla Rodowicz opowiedziała Plejadzie o trudnościach, z jakimi zmaga się Katarzyna Gaertner, zwracając uwagę zarówno na problemy zdrowotne, jak i osobiste. – Kasia zaufała niewłaściwym osobom, ale miała też problemy zdrowotne. Miała pięć wylewów i z trudem się porusza. Te wylewy zostawiły mocny ślad – podkreśliła.
Podczas spotkania 23 lipca w Radiu Pogoda artystki mogły się zobaczyć na żywo. – Widziałyśmy się teraz i jest trochę lepiej, ale wciąż mówi z trudem. Ma trochę zakłóconą tę mowę, bo jednak wylewy są paskudne i zostawiają ślad – zaznaczyła Rodowicz.
Tworzy mimo przeciwności
Katarzyna Gaertner utrzymuje się dziś z emerytury w wysokości około 1300 zł. Mimo złego stanu zdrowia i trudnych warunków wciąż próbuje tworzyć muzykę i nie rezygnuje z walki o odzyskanie majątku. Choć prokuratura umorzyła sprawę, jej prawnik złożył apelację i kasację do Sądu Najwyższego. Kompozytorka zapowiada, że będzie walczyć do końca.
– Złożyłam apelację. Niczego już nie potrzebuję poza unieważnieniem tego chorego aktu. Wara od mojej twórczości! – mówiła jakiś czas temu Katarzyna Gaertner.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.