Kto nie zgłosi, ten pożałuje. Nawet 5000 zł kary dla działkowca

Abisynka, czyli ręczna pompa wodna, jest często spotykana na działkach ROD. Działkowcy cenią ją za prostotę i możliwość dostępu do wody bez konieczności podłączania się do sieci wodociągowej. Jej legalność jest jednak kwestią sporną. Zgodnie z przepisami, każda działka może być wyposażona w studnię, ale jej głębokość nie może przekraczać 30 metrów. W przeciwnym razie konieczne jest uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego, co wiąże się z dodatkowymi formalnościami i kosztami.

Nowelizacja ustawy Prawo wodne z 2017 roku wprowadziła obowiązek posiadania pozwolenia wodnoprawnego dla użytkowników abisynek na działkach ROD. Właściciele gruntów mogą korzystać z ujęć wody bezpłatnie, pod warunkiem nieprzekroczenia limitu pięciu metrów sześciennych na dobę. Jednak działkowcy, którzy jedynie dzierżawią teren, muszą spełniać dodatkowe wymagania prawne.

Za niezgłoszone korzystanie z abisynki grozi mandat do 5 tys. zł. Kontrole na działkach są coraz częstsze, a brak odpowiednich pozwoleń może skutkować wysokimi karami. Polski Związek Działkowców apeluje o zmianę przepisów, aby użytkownicy abisynek nie musieli występować o pozwolenie wodnoprawne. Na razie bezskutecznie.

Nie wszystkie działki ROD wymagają jednak instalacji abisynki. Wiele z nich posiada własne sieci wodociągowe podłączone do sieci gminnej, co eliminuje potrzebę korzystania z ręcznych pomp. Dla działkowców, którzy chcą uniknąć problemów prawnych, najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie właśnie z takich alternatyw.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.