Matka usypiała dziecko potrząsając wózkiem. "To jest forma znęcania"

Do sieci trafiło nagranie, w którym pewna kobieta próbuje uśpić swoje dziecko. I nie byłoby w tym nic zupełnie złego, gdyby nie to, że z siłą trzęsła ona wózkiem z dzieckiem na prawo i lewo. Niewielu rodziców zdaje sobie sprawę z tego, że konsekwencje takiego zachowania mogą być naprawdę poważne.

Matka usypiała dziecko potrząsając wózkiem
Matka usypiała dziecko potrząsając wózkiem
Źródło zdjęć: © Getty Images | Alexi Rosenfeld
Aleksandra Lewandowska

04.08.2021 08:00

Stres, zmęczenie, złość, frustracja. Na błędy popełniane przez rodziców w opiece nad dziećmi wpływa wiele czynników, w szczególności, kiedy są one w pierwszych miesiącach i latach swojego życia. Czasem rodzice są w stanie zrobić dosłownie wszystko, aby zaznać chwili spokoju i odpoczynku. Czasem także nie wiedzą, jak ich nieprzemyślane do końca zachowania mogą negatywnie wpłynąć na rozwój dziecka.

Wstrząsające nagranie matki usypiającej dziecko

Nagranie zostało udostępnione przez stronę internetową programu "Dzień Dobry TVN". Kiedy część urlopowiczów odpoczywała w restauracji, a druga część cieszyła się aktywnym, sportowym relaksem, pośrodku tego wszystkiego była ona - matka, która nerwowo trzęsła wózkiem z małym dzieckiem na prawo i lewo. Choć wiele mówi się o takich niebezpiecznych formach "usypiania" dzieci przez rodziców, są one przez nich stale stosowane. Jak takie usypianie może wpłynąć na dalszy rozwój i zdrowie dziecka?

- Szarpanie dzieckiem, czy ono jest w wózku, czy na rękach, daje taki sam efekt. Mózg bardzo silnie uderza o kości wewnętrzne czaszki i może ulec uszkodzeniu - powiedział dr Paweł Grzesiowski w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Zespół dziecka potrząsanego

Zespół dziecka potrząsanego (SBS) to jeden z rodzajów uszkodzenia mózgu i kręgosłupa, do którego może prowadzić właśnie gwałtowne potrząsanie dzieckiem.

- Zespół dziecka potrząsanego, to nie jest potrząsanie, które może dziecko uśpić, to jest forma znęcania się nad dzieckiem. To jest działanie przemocowe - zaznaczył dr Grzesiowski.

- Cały problem polega na tym, że dziecko ma główkę nieadekwatnie cięższą do reszty ciała i mięśnie karku, szyi nie są w stanie jej utrzymać. Jak potrząsamy dzieckiem, to ta główka nie nadąża i te mięśnie nie utrzymują stabilności, w związku z tym dochodzi do tego, że główka z dużą bezwładnością przemieszcza się w jedną i w drugą stronę. To powoduje, że w środku mózg, który jest zanurzony w płynie mózgowo-rdzeniowym, uderza o ściany czaszki. Tak naprawdę to jest wstrząśnienie mózgu - dodał specjalista.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)