Mąż nie chce publikować zdjęć z nią. "Chciałabym czuć się doceniona"
- Zazdroszczę kobietom, których mężowie potrafią wstawić wspólne zdjęcie, np. z dopiskiem "rocznica ślubu" - pisze kobieta. Boi się, że mąż nie chce się nią chwalić, bo nie jest wystarczająco dobra.
Publikowanie zdjęć żony
Kobieta napisała na forum portalu Kafeteria, że obawia się, iż mąż nie kocha jej wystarczająco, by publikować z nią zdjęcia na portalu społecznościowych. Internautki odpowiedziały jej, że chwalenie się zdjęciami nie zawsze może świadczyć o docenieniu.
"Ponoć im bardziej para eksponuje swoje 'szczęście' w mediach społecznościowych, tym mniej tego 'szczęścia' jest w realnym życiu" - pisze jedna z kobiet. - "Twój mąż jest dorosły i nie ma potrzeby prezentować wszystkiego na Facebook'u".
Prywatność w internecie
Kolejna osoba dodaje, że ceni sobie prywatność i nie lubi się afiszować swoim życiem w mediach społecznościowych. Uważa to za niedojrzałe.
"Jeśli związek jest udany, to naprawdę nie trzeba dzielić się swoim szczęściem z całym światem, wystarczy wzajemne towarzystwo" - pisze internautka. "Poza tym to, co idealne na zewnątrz, nie zawsze jest takie kolorowe od środka. (...) Zauważyłam, ze ludziom bardzo trudno jest się przyznać do życiowych porażek, szczególnie tych związkowych. Dla mnie z kolei to właśnie wyraz odwagi. Podziwiam ludzi, którzy wprost powiedzą, że się nie układa i nie robią dobrej miny do złej gry".
Chwalenie się na Facebook'u
Inna kobieta dodaje, że mąż może po prostu nie przepadać za mediami społecznościowymi. Jej partner nie lubi, gdy się go nawet oznacza w zdjęciach na Facebook'u, bo tak bardzo ceni sobie prywatność.
"Ma go głównie do komunikacji ze znajomymi, którzy się stąd wyprowadzili, bądź poznał ich za granicą" - pisze internautka. "Nawet zdjęcia profilowego nie ma. A wiem, że kocha mnie tak, że dosłownie dałby się za mnie pokroić. Po prostu nie czuje potrzeby chwalenia się".
Nie wiadomo, dlaczego mąż nie chce publikować zdjęć z żoną, ale wcale nie musi to oznaczać czegoś złego. Powodów takiego zachowania może być wiele.
Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl
