Meghan Markle planuje wybudować pałac? Będzie kosztować krocie
Meghan Markle wraz z księciem Harrym mają już za sobą kilka przeprowadzek. Według australijskiego portalu czeka ich kolejna. Tym razem Markle planuje coś z ogromnym rozmachem.
Meghan Markle i książę Harry wraz z dziećmi najwyraźniej wciąż nie mogą znaleźć swojego miejsca na Ziemi. To jednak ma się zmienić - chodzą bowiem pogłoski, że para wkrótce rozpocznie budowę wymarzonego przez Markle domu. Cena planowanej posiadłości wprawia w osłupienie.
Zobacz też: Telefon zaufania dla dzieci odcięty od rządowego dofinansowania. "Nie rozumiemy sytuacji"
Megan Markle w końcu będzie mieć własny pałac? Koszt takiej inwestycji jest ogromny
Tabloid twierdzi, że Meghan planuje budowę "gniazdka" z prawdziwym rozmachem. Jeśli wierzyć krążącym plotkom, za pałac para zapłaci... 100 milionów dolarów! Posiadłość, w której zamieszka Markle wraz z księciem Harrym oraz dziećmi będzie zatem droższa od ich obecnego domu o 80 milionów. Przypomnijmy, że rezydencja w Montecito została zakupiona zaledwie 19 miesięcy temu. Według informacji zebranych przez New Idea nowe lokum będzie prawdziwym zamczyskiem.
"Harry nie krył zdumienia. Pomysł żony zupełnie go zaskoczył" - wyznał informator z otoczenia pary dla wspomnianego portalu.
Ponoć książę zdążył się już przyzwyczaić do obecnego lokum, które zaczął traktować jak dom. Czyżby kolejnej przeprowadzki nie uważał za dobry pomysł?
Książę Harry ma wątpliwości?
Ten sam informator przytacza słowa księcia Harry'ego, który mimo prób zrozumienia żony, wciąż ma łapać się za głowę.
"Mają wszystko, czego mogą chcieć na swojej posiadłości, w tym plac zabaw dla dzieci i kort tenisowy. On stara się zrozumieć, dlaczego ona jest ciągle niezadowolona" - zdradza osoba z bliskiego otoczenia.
Według ekspertów Markle ma z kolei problem z obawami męża. Meghan ma jedynie starać się, aby jej rodzina dostała wszystko to, co najlepsze. Z tego też względu wciąż rozgląda się za najlepszym miejscem, gdzie powstanie pałac. Ma mieć na oku kilka ciekawych działek w Los Angeles, ale też w Palm Springs.
"Najbardziej podoba jej się Hidden Hills w Los Angeles. To zamknięta społeczność i miejsce wyjątkowo ekskluzywne" - tłumaczy informator.
Według zebranych przez magazyn danych sama działka w tej okolicy ma kosztować dwa miliony dolarów. Ceny ciągle idą w górę, ze względu na ogromne zainteresowanie wśród celebrytów. Nic dziwnego - obszar ten znajduje się blisko Hollywood, a jednocześnie zapewnia prywatność ze względu na swe położenie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!