Męski kombinezon to najnowszy krzyk mody. Pozazdrościli kobietom!
Z reguły to kobiety walczą o równouprawnienie. Nie tym razem. Oni postanowili, że nie mogą być gorsi od kobiet.Garderoba przeznaczona jedynie dla płci pięknej teraz będzie możliwa również w wersji dla mężczyzn. Szykuje się nowy hit? A może kit?
Każda nowość rodzi się z potrzeby. Tak było i tym razem. Czwórka przyjaciół i pasjonatów mody poczuła, że czegoś brakuje w ich szafach. Mówiąc wprost – pozazdrościli kobietom szerokiego wyboru ubrań w okresie letnim. Oni muszą ograniczać się do prostej kombinacji koszulki i spodni lub szortów. Istna nuda. Nadszedł więc czas na męskie kombinezony!
Wygoda i styl. Kombinezony są wielofunkcyjne, przewiewne i zabawne. Od kobiecych kombinezonów różnią się przede wszystkim zamkiem z przodu. Nasze niestety nie są aż tak funkcjonalne. Nowy trend z pewnością znajdzie swoich amatorów, jak i hejterów. Jedni pomyślą: ”moje życie w końcu ma sens”, inni ”czy świat potrzebuje mężczyzn w kombinezonach?”.
Amerykańska firma RompHim właśnie się rozkręca. Czwórka fashionistów zbiera fundusze na rozpowszechnienie swoich modowych planów i zrewolucjonizowanie mody męskiej. Zapewniają, że nowy element garderoby przeznaczony jest dla każdego typu sylwetki i na każdą okazję. Trzeba przyznać, że żadna kobieta nie oprze się mężczyźnie w kombinezonie. Wyglądają po prostu rozbrajająco.
To nie pierwszy raz, kiedy mężczyźni sięgają po elementy typowo kobiece. Zakładają buty na platformach i obcisłe kardigany, eksperymentują z makijażem, a nawet noszą gorsety. To, co kiedyś nas raziło i sprawiało, że facet nie wyglądał jak facet, teraz jest na porządku dziennym. Kobiecość i męskość zaczynają się zacierać. Kombinezony przeznaczone dla męskiej grupy odbiorców są tego kolejnym dowodem. Może za jakiś czas pojawią się i na naszym podwórku?