Mette-Marit wraca do mediów społecznościowych. Nie poddaje się w walce z chorobą
Mette-Marit pomimo nieuleczalnej choroby zapewniała, że będzie pełnić wszystkie obowiązki. Niestety, zadanie okazało się bardzo ciężkie. Księżna Norwegii na kilka miesięcy zniknęła z życia publicznego. Teraz pokazała, że stara cieszyć się pełnią życia.
W październiku 2018 roku norweska rodzina królewska poinformowała, że Mette-Marit choruje na samoistne włóknienie płuc. Lekarze zakładali wtedy, że księżnej zostało od trzech do pięciu lat życia. Podczas pierwszego wystąpienia od czasu diagnozy Mette-Marit zapewniała, że nie zamierza rezygnować z obowiązków. Do tej pory wywiązuje się ze złożonej obietnicy, choć nie jest to łatwe.
Mette-Marit pokazała zdjęcie z wyjazdu
Chociaż księżna ciężko znosi objawy swojej choroby, stara się być aktywna. Swoją postawą chce pokazać, że choroba nie musi być wyrokiem, który odbiera nam całą radość z życia. Mette-Marit nie opuszcza pozytywne myślenie, chociaż jest jej bardzo ciężko. Ostatnio zniknęła na kilka miesięcy z mediów społecznościowych. Unikała wielkich wyjść, zdjęć i wywiadów. Na salonach brylował jej małżonek, książę Haakon.
Fani zaczęli się martwić. Na oficjalnym profilu księżnej na Instagramie pojawiły się pytania, czy wszystko jest w porządku. W końcu Mette-Marit pokazała zdjęcie z wyjazdu na narty. Widać, że księżna czuje się już lepiej i wróciły jej siły do życia.
Jej uśmiech bardzo wzruszył obserwatorów. W komentarzach pojawiały się słowa wsparcia i komplementy. "Jesteś dla mnie wzorem. Dziękuję, że się nie poddajesz", "Wyglądasz kwitnąco. Jesteś dużą motywacją", "Miło cię widzieć. Twój uśmiech sprawia, że sama się uśmiecham" – komentowali. Swój komentarz zostawiła nawet amerykańska aktorka Gwyneth Paltrow.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl